piątek, 30 września 2011

One Afternoon - Recenzja


Tytuł: One Afternoon
Wydawca: ForgottenVision (fanowskie)
Rodzaj: Romans, dramat
Platforma: PC
Rok wydania: 2010

Pewnego dnia trzy przyjaciółki – Luna, Jessie i Tessa wybrały się na miasto, żeby ostatnia z nich mogła kupić sobie nową komórkę. Żadna z dziewczyn nie przewidywała, że  taka zwyczajna wycieczka może się skończyć kłótnią, która zmieni całkowicie ich życia. O tym, jak potoczy się to popołudnie, zadecydują wybory gracza.O tym opowiada ta krótka gra visual novel pt. "One Afternoon".
Widać, że autor dobrze się przygotował. Projekty postaci są udane i sympatyczne, wyglądają nawet tak, że można by się spodziewać jakiegoś eroge. Ale niczego takiego tu nie ma. Za tła zostały wykorzystane zdjęcia. Nie lubię tego, bo takie pójście na łatwiznę, a zdjęcia bardzo często nie pasują do reszty grafiki. Tutaj jest podobnie, ale nie najgorzej, widziałem mniej udane projekty tego rodzaju. Dobrze wygląda przesuwane tło, które udaje animację. Przyjemna jest też muzyka.

Niestety, przy nie najgorzej przygotowanym materiale, zabrakło chyba ciekawszego pomysłu na samą opowieść. Według mnie jest ona mocno dziewczyńska, a "złe" zakończenia to przedramatyzowane. Taki za mocny i nie uzasadniony dramat średnio mi się podoba. Ta gra powinna być dłuższa (każda ścieżka to 5-10 minut), ale chyba autorowi po prostu nie chciało się już dalej tego rozwijać. Albo taki miał cel.
W "One Afternoon" są cztery zakończenia, dwa złe i dwa takie sobie, nie wiem, czy któreś może być "dobrym", ale to już zależy od tego, co kto lubi. Ja uważam, że gra jest po prostu za krótka. Można było wyciągnąć z niej dużo więcej, ale się nie chciało. A możliwości zdecydowanie były.

Ocena: 5/10
Download: Ren'Ai
VNDB: http://vndb.org/v5044

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz