niedziela, 18 września 2011

Misleet - Recenzja


Tytuł: (oryginalny) Rougoku no Misleat ~Fukushuu no Inyaku Choukyou~
Tytuł: Misleet
Wydawca: Lilith Software
Rodzaj: Eroge, nukige
Platforma: PC

W przyszłości Ziemia stała się częścią wielkiej, kosmicznej federacji. Nasza planeta nie jest ani największą, ani najważniejszą jej częścią. Właściwie to jesteśmy głębokim wygwizdowem galaktyki i powoli przyzwyczajamy się do nowych kontaktów. Jednocześnie Ziemia staje się obiektem zainteresowania przestępców z innych planet. Kosmiczna policja przysyła więc do nas swoją pracowniczkę, Fio, która to ma kierować ziemskim wydziałem. Jej partnerem zostaje tutejszy policjant Yuu. Bohaterowie szybko muszą sobie poradzić z kłopotami, bo na Ziemię przybywają wysłannicy przestępczej organizacji Dozuma. Ich celem jest porywanie ludzi, których potem można sprzedawać jako niewolników albo na eksperymenty. Organizacją kieruje piękna i niebezpieczna Misleet.
Rougoku no Misleat: Fukushuu no Inyaku Choukyou" (w angielskim tłumaczeniu tytuł tej gry to po prostu "Misleet") rozgrywa się z punktu widzenia Yuu. Jego celem jest schwytanie Misleet a potem torturowanie jej. Gracz dowie się szybko, że bohater nie jest tym, na kogo wygląda i ma własne cele. Tło stanowi ponura i mroczna historia organizacji, którą teraz kieruje Misleet. Kiedyś zdobyła ona w niej władzę w sposób bardzo okrutny i myślała, że udało jej się wyeliminować wszystkich świadków swoich zbrodni. Pozostała jednak jedna osoba, która postanowiła się zemścić. Teraz Yuu ma szansę, aby zrealizować swoje plany.
W grze nie występuje wiele postaci. Są właściwie tylko trzy - Misleet, Yuu i Fio. Inne osoby pojawiają się tylko we wspomnieniach z przeszłości albo jako bohaterowie trzeciego planu. Niestety żadna z głównych postaci nie jest ciekawa. Fio zachowuje się jak dziecko i nie wiadomo, jak ktoś taki dostał pracę w policji. Misleet to arogancka i wredna baba, którą od samego początku chce się udusić. Trochę lepszy jest główny bohater, który tak jak w "Prison Battleship", jest postacią negatywną. Tutaj jednak jego przeciwniczka jest osobą tak samo negatywną jak on sam, przez co wszystko szybko staje się nudne. Fabuła szybko zatrzymuje się i koncentruje tylko na nowych propozycjach tortur, jakim Yuu może poddać Misleet. I to wszystko. Z przykrością stwierdzam, że zakończenia również są mało ciekawe i nie zaskakują niczym, a główne zakończenie fabularne jest moim zdaniem bardzo słabe. No i wszyscy kosmici wyglądają jak ludzie, tylko kolory włosów mają niecodzienne. Ble...
hociaż "Misleet" wypuściło Lilith Soft, które wydało też "Anti Demon Ninja Asagi" albo "Shion - Cruel Magical Angel", to uważam, że ta gra to najsłabszy ich tytuł, w jaki grałem. Chociaż mamy tutaj większość tych rzeczy, które były w tamtych pozycjach, to jednak bardzo szybko wszystko się nudzi. Prawdopodobnie wywołane jest to samymi postaciami. Do żadnej z nich nie można się przywiązać, żadna nie daje się lubić. Historia nie ma żadnych niespodzianek, gracz bardzo łatwo i szybko może zgadnąć, co się stanie. W grze są cztery punkty decyzyjne i cztery różne zakończenia. Jedno "prawdziwe", dwa poboczne i jedno "złe". Ale akcja większości wydarzeń jest taka sama, zmieniają się tylko szczegóły. Gra ma dwie bohaterki, Misleet i Fio, ale ta ostatnia w "scenkach" pojawia się tylko przy zakończeniu. Wszystkie inne rozgrywają się tylko z udziałem Misleet.

Jest to gra eroge z grafiką bardzo typową dla wydawnictwa Lilith Soft, więc jeśli ktoś nie lubi bohaterek z piersiami wielkimi jak piłki do kosza (chociaż w "Misleet" są one chyba jednak mniejsze od tego, co było w "Shion") i różnych perwersyjnych "udziwnień", to niech nie dotyka tej gry. To nie jest łagodny erotyk z rodzaju "Clannad" albo "Shuffle". Moim zdaniem niektóre scenki zostały aż za bardzo rozciągnięte. Temu tytułowi szkodzi również brak innych postaci. Chociaż została wydana w 2009, nie ma w niej żadnych animacji. Głosów jest tak jak postaci - mało. Angielskie tłumaczenie powstało dzięki grupie translatorskiej "Sanity Ends!" (dawniej - "Dark Translations"). Moim zadaniem to jak na razie najsłabsza z gier Lilith przetłumaczonych przez tą grupę.

Ocena: 6/10
VNDB: http://vndb.org/v1494

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz