poniedziałek, 19 września 2011

Love Potion - recenzja


Tytuł (oryginalny): Etsuraku no Gakuen
Tytuł: Love Potion
Wydawca (oryginalny): C'sWare
Wydawca (Anglia): Himeya Soft
Rodzaj: Eroge
Platforma: PC
Rok wydania w Japonii:1996
Rok wydania w USA:1999

Żeńskie szkoły to miejsca o niepowtarzalnej atmosferze. To teren, na który zazwyczaj mężczyźni nie mają prawa wchodzić. Mogą tylko wyobrażać sobie, co się dzieje za murami takich miejsc. Yuichi Sakuma doznał tego szczęścia. Jest agentem organizacji JES, której zadaniem jest pilnowanie porządku w japońskich szkołach. Kiedy gdzieś zaczyna dziać się coś podejrzanego, JES wysyła swojego agenta, który jako nauczyciel lub uczeń dostaje się do szkoły, prowadzi śledztwo, zbiera dowody, a gdy już dowie się, co jest grane, dopiero wtedy JES zawiadamia o wszystkim policję. Właśnie z taką misją bohater wyruszył do prywatnej szkoły żeńskiej Amamiya. Wśród uczennic tej szkoły zanotowano wielką liczbę ucieczek z domu. JES wysłało już tam wcześniej swoją agentkę, ale słuch o niej zaginął. Yuichi musi się więc dowiedzieć, co się stało z jego koleżanką, uważać, żeby nie podzielić jej losu i rozwikłać tajemnicę. W tym celu trafia do szkoły jako nowy nauczyciel.
To, że nie jest to szkoła taka jak inne, wiadomo od początku. Na nowego senseia gapią się wszystkie inne uczennice, jedne z ciekawością, inne z sympatią, a jeszcze inne z niechęcią. Yuichi dowiaduje się, że jego koleżanka była bardzo lubianą przez uczennice nauczycielką. Dyrektorka i właścicielka szkoły twierdzi, że po prostu pewnego dnia zrezygnowała z pracy. No ale gdyby tak było, to przecież zgłosiłaby się do JES, prawda? Tymczasem bohater odkrywa, że tak, jak w takich szkołach często bywa, wiele z uczennic to lesbijki. Ale to jeszcze nie jest powód do afery. Prawdziwym problemem jest nietypowe zachowanie niektórych dziewczyn, oraz dziwne pigułki, które krążą wśród uczennic i nauczycieli. Większość wychowanek traktuje bohatera podejrzliwie, tylko Hiromi Matsuno od samego początku obdarza nowego nauczyciela zaufaniem i przyjaźnią. Wydaje się wiedzieć coś o zaginięciu poprzedniczki Yuichiego, ale bardzo się tego boi.

"Love Potion" było jedną z pierwszych gier Visual Novel, jakie przetłumaczono na język angielski i w swoich czasach było jedną z najpopularniejszych tytułów tego typu. Historia tutaj przedstawiona to kryminał, ale nie do końca. Właściwie trudno nazwać kryminałem grę, gdzie co parę minut obserwujemy seks. Wszystkie postaci kobiece w tej grze to niewyżyte seksualnie nimfomanki, które bez większych skrupułów rozkładają nogi przed bohaterem. Jest to w pewnej części wytłumaczone w fabule gry, ale jednocześnie ginie w tym trochę cała historia. Na szczęście, lub wręcz odwrotnie, nie jest ona skomplikowana i gracz zapewne bardzo szybko wszystkiego się domyśli. Ja wolę jednak, kiedy historia potrafi mnie w takie grze bardziej zaskoczyć. Tutaj wszystko jest tak proste i oczywiste, że klikamy od scenki do scenki.
Nie da się zakwalifikować tej gry jako dating sima. Nie mamy żadnego wpływu na wybór bohatera, gra jest w 100% liniowa. Chodzi się tu po szkole, rozmawia, ogląda i uczestniczy w wydarzeniach. Wszystko następuje jedno po drugim, nie ma żadnych wariantów i możliwości wpływu na przebieg akcji. Jest też tylko jedno, obowiązujące dla całej gry zakończenie. Sprawia to, że właściwie nie ma powodu ani przechodzić gry po raz drugi, ani pisać do niej solucji. Chodzi się tu po niewielkim obszarze a gdy gra nie będzie chciała iść dalej to wystarczy przejść się po pomieszczeniach, obszukać je i na pewno w końcu coś sprawi, że akcja potoczy się dalej. Gra ukazała się na Windows 95 i chociaż da się ją uruchomić na nowszych "Okienkach", to trzeba wyłączyć dźwięk. Niestety, grafika jest też moim zdaniem nienajlepsza. Często wyłazi pikseloza, a projekty postaci bohaterek nie są specjalnie udane.

Nie nazwałbym "Love Potion" grą, w którą można dziś spokojnie grać. Jest dużo lepszych i ładniej wykonanych pozycji. Nawet jak ktoś lubi taką starą grafikę, to znajdzie wiele tytułów prezentujących wyższy poziom, choćby i niedawno recenzowane "Nocturnal Illusion". Ta gra zainteresuje chyba tylko tych, którzy szczególnie lubią eroge z gatunku yuri, gdyż takich scen tutaj jest bardzo dużo, więcej niż w innych tego rodzaju grach. Ale to chyba jej jedyna zaleta. Gra jest krótka, da się ją przejść w jeden wieczór, więc to też dla niektórych będzie plus. Poza tym nie polecam.

Ocena: 4/10
VNDB: http://vndb.org/v740

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz