Jak inne gry tego rodzaju, w "Misleet" zakończenie zależy od wybieranych odpowiedzi. Oto jak zdobyć wszystkie zakończenia:
Najlepsze (true) zakończenie:
1) I will personally
2) Physical humiliation
3) I'm all right by myself
4) Fertilization Slave
Dobre zakończenie:
1) I will personally
2) Physical humiliation
3) I'm all right by myself
4) Sexual Slave
Zakończenie z Fio:
1) Use someone else
2) Physical Humiliation
3) I'm all right by myself
4) Somebody was here?
Złe zakończenie:
1) Use someone else
2) Physical Humiliation
3) I'm all right by myself
4) It must be my imagination
Arkon
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą misleet. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą misleet. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 18 września 2011
Misleet - Recenzja
Tytuł: (oryginalny) Rougoku no Misleat ~Fukushuu no Inyaku Choukyou~
Tytuł: Misleet
Wydawca: Lilith Software
Rodzaj: Eroge, nukige
Platforma: PC
W przyszłości Ziemia stała się częścią wielkiej, kosmicznej federacji. Nasza planeta nie jest ani największą, ani najważniejszą jej częścią. Właściwie to jesteśmy głębokim wygwizdowem galaktyki i powoli przyzwyczajamy się do nowych kontaktów. Jednocześnie Ziemia staje się obiektem zainteresowania przestępców z innych planet. Kosmiczna policja przysyła więc do nas swoją pracowniczkę, Fio, która to ma kierować ziemskim wydziałem. Jej partnerem zostaje tutejszy policjant Yuu. Bohaterowie szybko muszą sobie poradzić z kłopotami, bo na Ziemię przybywają wysłannicy przestępczej organizacji Dozuma. Ich celem jest porywanie ludzi, których potem można sprzedawać jako niewolników albo na eksperymenty. Organizacją kieruje piękna i niebezpieczna Misleet.
Rougoku no Misleat: Fukushuu no Inyaku Choukyou" (w angielskim tłumaczeniu tytuł tej gry to po prostu "Misleet") rozgrywa się z punktu widzenia Yuu. Jego celem jest schwytanie Misleet a potem torturowanie jej. Gracz dowie się szybko, że bohater nie jest tym, na kogo wygląda i ma własne cele. Tło stanowi ponura i mroczna historia organizacji, którą teraz kieruje Misleet. Kiedyś zdobyła ona w niej władzę w sposób bardzo okrutny i myślała, że udało jej się wyeliminować wszystkich świadków swoich zbrodni. Pozostała jednak jedna osoba, która postanowiła się zemścić. Teraz Yuu ma szansę, aby zrealizować swoje plany.
W grze nie występuje wiele postaci. Są właściwie tylko trzy - Misleet, Yuu i Fio. Inne osoby pojawiają się tylko we wspomnieniach z przeszłości albo jako bohaterowie trzeciego planu. Niestety żadna z głównych postaci nie jest ciekawa. Fio zachowuje się jak dziecko i nie wiadomo, jak ktoś taki dostał pracę w policji. Misleet to arogancka i wredna baba, którą od samego początku chce się udusić. Trochę lepszy jest główny bohater, który tak jak w "Prison Battleship", jest postacią negatywną. Tutaj jednak jego przeciwniczka jest osobą tak samo negatywną jak on sam, przez co wszystko szybko staje się nudne. Fabuła szybko zatrzymuje się i koncentruje tylko na nowych propozycjach tortur, jakim Yuu może poddać Misleet. I to wszystko. Z przykrością stwierdzam, że zakończenia również są mało ciekawe i nie zaskakują niczym, a główne zakończenie fabularne jest moim zdaniem bardzo słabe. No i wszyscy kosmici wyglądają jak ludzie, tylko kolory włosów mają niecodzienne. Ble...
hociaż "Misleet" wypuściło Lilith Soft, które wydało też "Anti Demon Ninja Asagi" albo "Shion - Cruel Magical Angel", to uważam, że ta gra to najsłabszy ich tytuł, w jaki grałem. Chociaż mamy tutaj większość tych rzeczy, które były w tamtych pozycjach, to jednak bardzo szybko wszystko się nudzi. Prawdopodobnie wywołane jest to samymi postaciami. Do żadnej z nich nie można się przywiązać, żadna nie daje się lubić. Historia nie ma żadnych niespodzianek, gracz bardzo łatwo i szybko może zgadnąć, co się stanie. W grze są cztery punkty decyzyjne i cztery różne zakończenia. Jedno "prawdziwe", dwa poboczne i jedno "złe". Ale akcja większości wydarzeń jest taka sama, zmieniają się tylko szczegóły. Gra ma dwie bohaterki, Misleet i Fio, ale ta ostatnia w "scenkach" pojawia się tylko przy zakończeniu. Wszystkie inne rozgrywają się tylko z udziałem Misleet.
Jest to gra eroge z grafiką bardzo typową dla wydawnictwa Lilith Soft, więc jeśli ktoś nie lubi bohaterek z piersiami wielkimi jak piłki do kosza (chociaż w "Misleet" są one chyba jednak mniejsze od tego, co było w "Shion") i różnych perwersyjnych "udziwnień", to niech nie dotyka tej gry. To nie jest łagodny erotyk z rodzaju "Clannad" albo "Shuffle". Moim zdaniem niektóre scenki zostały aż za bardzo rozciągnięte. Temu tytułowi szkodzi również brak innych postaci. Chociaż została wydana w 2009, nie ma w niej żadnych animacji. Głosów jest tak jak postaci - mało. Angielskie tłumaczenie powstało dzięki grupie translatorskiej "Sanity Ends!" (dawniej - "Dark Translations"). Moim zadaniem to jak na razie najsłabsza z gier Lilith przetłumaczonych przez tą grupę.
Ocena: 6/10
VNDB: http://vndb.org/v1494
Subskrybuj:
Posty (Atom)