Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nukige. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nukige. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 25 czerwca 2013

Koniec EroEro Review?


Jeden z najstarszych i najlepszych moim zdaniem blogów poświęconych eroge, koncentrujący się przede wszystkich na ich bardziej mrocznej odmianie "EroEro Review", zakończył wczoraj działalność, albo przynajmniej zawiesił na bardzo długi czas. Odane, jego prowadzący, stwierdził, że praca zabiera mu zbyt wiele czasu i nie jest już w stanie poświecać stronie tyle uwagi, co kiedyś. Prawdą jest, że już od paru miesięcy blog był aktualizowany mocno nieregularnie w porównaniu z latami poprzednimi, jednak wciąż można było znaleźć na nim sporo ciekawostek ze świata eroge, przede wszystkich o produkcjach takich firm jak Lilith, Autobahn czy OrcSoft. Sam odwiedzałem go regularnie i była to jedna z inspiracji do założenia tego bloga, gdyż chciałem stworzyć coś podobnego, tyle, że po polsku.
Mam nadzieję, że wbrew zapowiedziom, Odane za jakiś czas wróci do pisania, choć sam zaznacza, że jest to niestety mało prawdopodobne.

niedziela, 26 maja 2013

Nowa gra Solarray


Solarray to dość młoda na rynku firma, która jak dotąd wypuściła tylko trzy pozycje. Właśnie pojawiła się zapowiedź czwartej. Nosi ona przepięknie długi tytuł brzmiący "もしもオッサンがオークションサイトで知り合った巨乳ギャルを落札したら", co można przetłumaczyć, jako "Mężczyzna, który wygrał w Internecie aukcję na spotkanie z biuściastą dziewczyną". O ile wcześniejsze gry Solarray były głównie tytułami z gatunku shota, to chyba postanowili z tym skończyć, bo ten tytuł reklamowany jest powyżej widoczną grafiką, na której mamy dziewczynę typu "gyaru", czyli japońską blacharę. Z tytułu też nie wynika nic takiego. Na razie nie udostępniono żadnych screenów z gry, tylko grafiki przedstawiające dwie główne bohaterki - Arisę (gyaru) i Hitomi (sprzedawczyni w sklepie z ciuchami), które możecie zobaczyć poniżej:


poniedziałek, 20 maja 2013

Nowe nukige od MangaGamera

 Wygląda na to, że MangaGamer posłuchał moich (i nie tylko moich, ale też wielu innych fanów) sugestii o tym, że może warto by wydawać więcej gier nukige. Właśnie zapowiedziano angielską wersję kolejnej tego typu gry wydanej oryginalnie przez Softhouse. Nosi ona typowy dla tego gatunku, długi tytuł, który brzmi następująco: "Milles, Knight of Anal Tryanny ~Impregnated by Lusty Tentacles at the Ends of Oblivion~ ". Sporo mówi o fabule, prawda?
A dokładnie, gra przedstawia historię wojowniczki Milles, która utraciła wspomnienia. Wędrując po świecie, trafia do krainy, w której spokój utrzymywany jest przez coroczne składanie ofiar z kobiet lokalnemu bóstwu. Milles spotyka grupę, która eskortuje dziewczynę mającą być tegoroczoną ofiarą i postanawia ich przekonać, żeby sprzeciwili się temu okrutnemu zwyczajowi.

czwartek, 9 maja 2013

Orion Heart - bohaterki

 Pisałem niedawno o tym, że MangaGamer uruchomił przedsprzedaż gry "Orion Heart". Z tej okazji chciałbym opisać pokrótce postacie dwóch głównych bohaterek, które wystąpią w tej grze.

Asagiri Yuka (Orion Sun)

Spokojna, zwykle radośnie nastawiona do świata, ale dość niewinna dziewczyna, która potrafi się przemieniać w Orion Sun. Po tym, jak wspólnie ze swoją przyjaciółką pokonały demona Gildarta i jego Black Castle, wróciła do swojego szkolnego życia. Po cichu podkochuje się w Osamu, swoim koledze z klasy. Właśnie to zamierza wykorzystać powracający do życia Gildart, aby ją pokonać i zmienić w swoją niewolnicę.

Izumiya Aoi (Orion Moon)

Pochodząca z zamożnej rodziny, poważna i odpowiedzialna dziewczyna. Jej magiczne alter-ego to Orion Moon. Zawsze wspierała Yukę i namawiała ją do tego, żeby rozwijała swój związek z Osamu, ale nigdy nie spodziewała się, że może się to skończyć tragedią po tym, jak kontrolę nad Osamu przejmie Gildart. Chociaż Aoi jako pierwsza zaczęła podejrzewać, że coś jest nie tak, to wszystko wskazuje na to, że może być za późno, żeby mogła uratować swoją przyjaciółkę i jej chłopaka.

wtorek, 30 kwietnia 2013

Eroge z zakonnicą

 Ma ktoś z was fetysz na zakonnice? Chyba właśnie do takich ludzi adresowana jest gra "Memento Shoujo no Karada ni Kizamareta, Saimin to Kairaku no Kioku" (w swobodnym tłumaczeniu: "Zapisane na kobiecym ciele wspomnienia pełnej rozkoszy hipnozy"). Czyli wiadomo, że będziemy mieli molestowaną zakonnicę oraz hipnozę jako główny temat. Są chętnie na molestowanie zahipnotyzowanej zakonnicy, która wygląda na pewno lepiej niż starsze panie w habitach, które widać u nas na ulicach? Jeśli tak, to mam dobą wiadomość, wyszło właśnie demo tej gry, które możecie pobrać stąd. Wydała ją firma o jakże ciekawie brzmiącej nazwie "Konmai", wcale nie brzmiącej prawie tak samo jak "Konami", prawda?

czwartek, 7 marca 2013

"Saimin kaunserā" - nowa gra od Anim


Anim, firma należąca do Crowd, opublikowała informacje na temat swojej nowej gry. "Saimin kaunserā" ("Terapeuta Hipnotyzer") będzie grą o psychologu-zboczeńcu, który wykorzystuje hiponozę, żeby zrobić ze swoich pacjentek niewolnice seksualne. To dość typowy właściwie motyw, ale z tego co wiem, popularny wśród fanów takich gier. W grze będą cztery bohaterki, z których trzy główne to prawdopodobnie uczennice, a jedna to nauczycielka, tak przynajmniej wydaje mi się, kiedy patrzę na przedstawiające je grafiki.

niedziela, 10 lutego 2013

Tsuma Netori - nowa gra Lilith

 Jak można się było spodziewać, Lilith zamieściło pierwsze informacje o swojej nowej produkcji. Nosić ona będzie tytuł "Tsuma Netori" i opowiadać będzie o losach pewnej nauczycielki o imieniu Makoto, która zgadza się być niewolnicą seksualną w wyniku szantażu, tak przynajmniej wynika ze wstępnych informacji, jakie podano. Prawdę powiedziawszy, na to właśnie liczyłem, bo Lilith ma zwyczaj, że na przemian tworzy gry bardziej fantastyczne i trochę bardziej realistyczne. Skoro poprzednią grą było "Taimanin Asagi", to logiczne było, że teraz powstanie coś takiego.
Głównym grafikiem w tej grze będzie ZOL. Na razie nie ujawniono żadnych innych grafik poza tą, którą widzicie powyżej, ale podejrzewam, że już niedługo będę wam mógł przedstawić pierwsze screeny z tej gry.

środa, 6 lutego 2013

Mesu Kyoshi 3 - nowe screeny


Bishop na swojej oficjalnej stronie umieściło kilka nowych screenów z powstającej gry pt "Mesu Kyoshi 3". Nie zdradzają one co prawda niczego, co dotyczy wydarzeń przedstawionych w fabule gry, ale narysowane są jak zwykle na dobrym poziomie, co nie dziwi, skoro głównym grafikiem przy tym projekcie jest Kagami (przy współpracy z Mizushimą Oonari). Na stronie nie zamieszczono na razie żadnych nowych informacji, więc pozostają nam tylko screeny. Oto one:




czwartek, 24 stycznia 2013

Jeszcze więcej pań profesorek...


Bishop, firma z którą współpracuje m.in. Kagami, jeden z głównych artystów Lilith Soft, zamieściła pierwsze informacje na temat swojej nowej produkcji o nauczycielkach. "Mesu Kyōshi 3", bo taki nosić będzie ona tytuł, opowiada o chłopcu, który w wyniku jakiegoś wydarzenia w szkole stracił pamięć. Stara się on ją odzyskać i poznać prawdę o wydarzeniu, które do tego doprowadziło. Powoli odkrywa, że winę za to ponosić może jedna z nauczycielek, ale nie wie jeszcze, która. Projekty postaci i grafiki stworzy właśnie Kagami. Gra zapowiedziana została na kwiecień, więc pewnie niebawem pojawi się więcej informacji oraz grafik z nią związanych.

piątek, 18 stycznia 2013

Nowa gra Orcsoft

 Orcsoft zapowiedziało swój pierwszy w tym roku tytuł. Będzie to kontynuacja gry "Sei Yariman Gakuen Enko Nikki", nosząca tytuł "Sei Yariman Shisutāzu - Bako bako Nikki". Tłumacząc to na język polski, można uzyskać coś takiego "Czystej Wody Siostry Dziwki - Bako Bako". Można się już chyba zatem domyślać, o czym będzie ta gra, zresztą jej poprzedniczka także opowiadała o parze nimfomanek. Na razie mamy tylko jedną grafikę, którą widzicie powyżej, ale podejrzewam, że już niedługo pojawi się coś więcej.

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Moja Niewolnica - Sensei 2 - polskie tłumaczenie dema

 Dawno nie wrzucałem tu żadnego polskiego przekładu, więc czas na coś nowego. Tym razem daję wam polskie tłumaczenie dema (na razie) gry visual novel zrobionej przez amatorską grupę "Tame Will", której tytuł na język polski można przetłumaczyć jako "Moja Niewolnica Sensei 2". Jest to gra o chłopaku, który kończy liceum, a w jego szkole pojawia się nowa nauczycielka. Okazuje się jednak, że pani profesor ma swoją tajemnicę...
Demo jest dość krótkie, podobnie jak sama gra, którą może nawet dam radę w całości przetłumaczyć.
Miałem z tłumaczeniem sporo problemów, więc w końcu postanowiłem podejść do niego inaczej - wyjąłem wszystkie pliki graficzne i wstawiłem wszystko od nowa w Ren'Py, dzięki czemu mogłem też użyć polskich znaków oraz zrobić lepsze tłumaczenie dialogów, tak długie, jak powinno być. Dzięki temu też nie musicie po ściągnięciu zmieniać ustawień w komputerze ani korzystać z Applocale lub innych takich programów.
Demo można pobrać stąd:
Chomikuj
Sendspace
Mediafire
Kilka screenów z gry na zachętę:



piątek, 11 stycznia 2013

Nowe eroge od Syuntady

 Nazwa "Syuntada" pewnie nic nie mówi nikomu z was. To stosunkowo młoda firma, która wypuściła do tej pory dwie gry, jednak warto na nią zwrócić uwagę, gdyż współpracuje z nimi Frame, scenarzysta doskonale znany z wielu gier Lilith Soft, także z najnowszej części "Anti-demon Ninja Asagi". Kilka dni temu Syuntada umieściła informację o rozpoczęciu prac nad nową grą. Nosić ona będzie tytuł " P☆A会長は好きですか?~傲慢セレブ妻へのセックス指導", co można przetłumaczyć jako "Miłość do pani przewodniczącej? Dyscyplina seksualna dumnej, wpływowej kobiety" (ech, te tytuły eroge...).

sobota, 29 września 2012

Widow's Diary - nowa gra Orcsoft

 "Dzienniki Wdowy" taki tytuł nosi najnowsza produkcja Orcsoft. Jak można zgadnąć, nie chodzi o smutną wdowę, która rozpacza po utracie męża, ale raczej o wesołą wdówkę. Gra będzie w typowej dla Orcsoft konwencji, czyli skoncentrowana pewnie na wątkach typu netrorare, a dwiema głównymi bohaterkami będą dorosłe, dojrzałe kobiety, hojnie obdarzone przez naturę. Z udostępnionych screenów zapowiada się także duża ilość ciekawych strojów, które dwie główne bohaterki (jedna w typie MILF, druga - nauczycielki) będą nosiły.

Poniżej prezentuję kilka udostępnionych przez Orcsoft screenów z "Widow's Diary". Gra w całości wyjdzie pewnie za tydzień, tak przynajmniej podaje wydawca. Artystą odpowiedzialnym za grafikę jest Mario.
Ciekawą rzeczą będzie z kolei dołączona do gry manga opisująca wydarzenia, które nie zostaną pokazane w grze. Oto kilka stron, jakie wydawca udostępnił:


niedziela, 23 września 2012

Sexy Demon Transformation! - nowa gra od MangaGamer

 MangaGamer wypuścił nową grę visual novel dostępną po angielsku. Tym razem jest to "Sexy Demon Transformation", coś dla miłośników macek, demonów i tego rodzaju klimatów. Główny bohater jest egzorcystą, którego rolą jest wypędzanie demonów z ludzkich ciał. Jego główna rywalka, Asuka, została niedawno przywódczynią egzorcystów, chociaż on sam miał ochotę na ten tytuł. Dlatego bohater postanawia wykorzystać schwytane przez siebie demony, żeby zemścić się na konkurentce.

niedziela, 12 lutego 2012

"Reiko – Captured Female Investigator" - demo do pobrania


Jakiś czas temu pisałem o najnowszej grze Ail Soft, "Reiko – Captured Female Investigator". Zainteresowanych tym tytułem, utrzymanym w klimacie gier z Lilith Softu, informuję, że pojawiło się grywalne demo tej gry. Waży ono 66 mb, a  pobrać je możecie z oficjalnej strony gry.  Oto kilka screenów na zachętę:


piątek, 20 stycznia 2012

"Reiko – Captured Female Investigator" od Ail Soft


Ail Soft zapowiedziało nową grę, w któej grafikiem będzie Endorphin. Gra nosi tytuł "Reiko – Captured Female Investigator" i rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, gdzie prywatni detektywi mają takie same uprawnienia jak zwykła policja - mogą aresztować przestępców a nawet ich zabijać. Główną bohaterkę będzie tytułowa Reiko, która należy do detektywistycznej elity. Jednak, co sugeruje tytuł, jej w końcu też podwinie się noga. Klimatem gra może przypominać niektóre tytuły Lilith Soft, takie jak gry o Asagi czy serię "Prison Battleship". Gra została zapowiedziana na połowę lutego. Poniżej kilka udostępnionych screenów:


środa, 23 listopada 2011

Taimanin Yukikaze - Recenzja


Tytuł (oryginalny): Taimanin Yukikaze
Tytuł: Anti-demon ninja Yukikaze
Wydawca: Black Lilith
Rodzaj: nukige, eroge
Platforma: PC
Data wydania w Japonii: 2011

Fani najbardziej znanej serii gier Visual Novel z Lilith Soft poświęconej przygodom wojowniczek ninja walczących z demonami czekali na kolejną część gry trzy lata. W 2008 ukazał się spin off serii pt "Taimanin Murasaki" i od tego czasu nie wyszło nic nowego. I wreszci, jesienią 2011 pojawiła się nowa gra - "Taimanin Yukikaze".
Bohaterkami gry są dwie nowe wojowniczki - Mizuki Yukikaze i Akiama Rinko. Ta pierwsza jest bardzo uzdolnioną uczennicą szkoły dla  ninja, a jej bronią są pistolety, które strzelają magicznymi błyskawicami. Rinko jest od niej starsza i z wyglądu przypomina nawet trochę Asagi. Dodatkowo także posługuje się w walce mieczem. Obie są szkolone przez Asagi. Ale głównym bohaterem gry jest brat Rinko, Tatsuro. Jego umiejętności są dużo słabsze od siostry, więc jest dużo niżej w szkoleniu. Tatsuro kocha się w Yukikaze.

Po swojej pierwszej samodzielnej misji, Yukikaze i Rinko dostają kolejną, dużo trudniejszą. Polega ona na odnalezieniu zaginionej wojowniczki o imieniu Shiranui, która była matką Yukikaze. W tym celu obie bohaterki wyruszają do podziemnej dzielnicy Yomihara, będącej siedzibą mafii, przestępców i burdeli. Żeby ukryć swoją tożsamość, postanawiają udawać prostytuki i podejmują pracę w burdelu "Under Eden", prowadzonym przez mężczyznę o imieniu Real.
Bardzo czekałem na tą grę. Tym bardziej mnie rozczarowała. Z dwóch najważniejszych bohaterek tylko Rinko wydaje się dość ciekawa, Yukikaze jest niestety denerwująca, ma dziecinny głos i takie same zachowania. Bohaterem jest facet - nie wiem, czemu, zupełnie to niepotrzebne w takich grach. Fabuła jest nudna, a w scenkach hentai nie ma żadnego urozmaicenia. 90% z nich to praca Yukikaze i Rino w burdelu. Tak jak w pozostałych pojawiały się dodatki w rodzajów na przykład orków, tutaj ich nie ma. A gra jest bardzo długa (dłuższa niż Asagi), natomiast pytań jest malutko i zakończeń też nie ma wiele.

Największą zaletą "Taimanin Yukikaze" jest muzyka. Poprzednie gry miały ją taką sobie, a tu jest naprawdę fajnie, utworów z gry da się słuchać nawet bez niej. Powiększono w grze rozdzielczość, od typowej kiedyś 800x600 do dużo większej. Zmienił się za to artysta odpowiedzialny za grafikę. Arty do wszystkich gier z serii "Taimanin" robił Kagami, jeden z najlepszych rysowników w takich grach. W "Taimanin Yukikaze" zastąpił go Aoi Nagisa. Niestety, widać różnicę w stylu i jakości obrazków. Nie chodzi o to, że Nagisa nie umie rysować, ale to jest różnica między mistrzem a uczniem. Nie podoba mi się jego metoda polegająca na rysowaniu podczas scenek czegoś, co wygląda jak zdjęcia rentegowskie, to znaczy, prześwietleń ciała i pokazania tego, co się dzieje w środku.
Niestety, nie widzę teraz szans na to, żeby "Taimanin Yukikaze" dostało pełne angielskie tłumaczenie. Od kiedy Lilith Sof doprowadziło do zablokowania strony grupy Dark Translations, która zajmowała sie fanowskimi przekładami gier tej firmy, nikt się za to nie bierze. Poza tym, wolałbym już, żeby powstało najpierw tłumaczenie do "Taimanin Murasaki". No i już niedługo wychodzi trzecia część "Taimanin Asagi".

Ocena: 5/10
VNDB: http://vndb.org/v7747

środa, 16 listopada 2011

Suck my dick or die - recenzja


Tytuł (oryginalny): Ryoujoku Guerilla Gari
Tytuł: Suck my dick or die!
Wydawca (oryginalny): Liquid
Wydawca: Mangagmer
Rodzaj: nukige, eroge
Platforma: PC
Data wydania w Japonii: 2002
Data wydania w USA: 2009

W kraju Mexicala trwa antyrządowy bunt. Oddział rządowych żołnierzy pod dowództwem porucznika Prospera jest w trakcie podróży do wioski, kiedy żołnierze gwałcą, a potem zabijają napotkaną kobietę. Prosper przybywa do wioski i razem ze swoimi żołnierzami obozuje w rezydencji bogatego posiadacza ziemskiego Maxima. Wieśniakom tłumaczy, że kobietę zgwałcili rebelianci i że on ich znajdzie.
W rezydencji, poza Maximem i jego córką Sharumi, mieszka też dwóch służących - Haresu, jeden z dwóch głównych bohaterów gry i pokojówka Riru. Haresu wieczorami odwiedza mieszkającą w wioscę Alfinę, która uczy go czytać. W tym czasie Prosper uznaje, że Riru jest związana z buntownikami i postanawia ją aresztować. Haresu i Sharumi szukają teraz sposobu, żeby uwolnić dziewczynę. Kto rzeczywiście jest związany z buntownikami?

"Suck my dick or die!" ma chyba jeden z najbardziej beznajdziejnie przetłumaczonych tytułów, jakie widziałem. Po japońsku ma ona tytuł "    Ryoujoku Guerilla Gari", czyli "Rape Guerilla Hunting", co by lepiej pasowało do historii. Gra jest dość typowym nukige, czyli Visual Novel, w którym głównym tematem jest gwałt. Ale to jednak zależy od wyboru postaci, którą kieruje gracz.
Najciekawsze w tej grze jest właśnie to, że można wybrać bohatera. Pierwszy raz przechodzi się grę jako Haresu, ale za drugim razem, po prologu, można zdecydować, czy chce się grać Prosperem czy Haresu. Z perspektywy Prospera gra bardziej przypomina nukige, granie Haresu ma bardziej rozbudowane wątki miłosne. Fajny pomysł, według mnie, chociaż rzadko w takich grach stosowany. Haresu ma trzy dostępne zakończenia, Prosper - dwa.

Fabuła jest nawet oryginalna - tzn. zamiast typowej scenerii, jaką jest zwykle szkoła, tutaj mamy tematykę wojenną. Oczywiście, jest bardzo dużo seksu. Grafika jest ładna (w wersji angielskiej pozdejmowano mozaiki cenzorskie), bohaterki mają podłożone głosy. Każda ścieżka przejścia jest dość krótka, tak na ok. 2-3 godziny maksymalnie. Angielską wersję wydał Mangagamer. To było jedna z pierwszych tłumaczeń tej firmy i jest jeszcze niedopracowane - można zauważyć czasem literówki albo błędy.
"Suck my dick or die!" będzie najlepsze, jeżeli chcecie odpocząć od typowo szkolnych gier eroge i znaleźć coś innego w tym gatunku. Nie jest w żaden sposób wybitne czy szczególnie wyjątkowe (poza motywem dwóch głównych bohaterów), ale wydaje mi się, że może się podobać. Wydano jeszcze dwie kolejne części, ale żadna nie została przetłumaczona na razie na angielski.

Ocena: 6/10

VNDB: http://vndb.org/v899

czwartek, 6 października 2011

Rei Ayanami: Angel of Sex - Recenzja

Tytuł: Rei Ayanami - Angel of Sex
Wydawca: Frey (fanowskie)
Rodzaj: eroge
Platforma: PC
Rok wydania: 2010

O "Neon Genesis Evangelion" słyszał pewnie każdy, kto interesuje się mangą i anime, widzieli to pewnie wszyscy fani mechów i kawaii dziewczyn, a także anime ambitnych. Recenzowana dzisiaj gra związana jest z tym anime. Jej główną, tytułową bohaterką jest niebiesłowłosa Rei Ayanami, dokładniej jeden z jej wielu klonów. To jej krokami kierował będzie gracz.
W odróżnieniu od "Girlfriend of Steel", która była dating simem z udziałem postaci z "Neon Genesis Evangelion", w "Rei Ayanami: Angel of Sex"kierujemy Rei i nie wybieramy innych postaci. Celem gry jest uzyskanie jednego z zakończeń (łącznie jest ich pięć), od niewesołych po pozytywne. Na Rei czeka bardzo dużo niebezpieczeństw, nie tylko związanych z pilotowaniem Evangeliona. Na dziewczynę pożądliwie patrzą prawie wszyscy faceci w okolicy, więc gracz będzie musiał starać się, żeby jego bohaterka nie stała się czyjąś niewolnicą. Pamiętacie pewnie, że Rei bojowa ani gadatliwa nie była, więc dla innych wydaje się bardzo łatwą ofiarą.

To kolejna recenzowana tutaj gra fanowska, tym razem zrobiona na silniku Blade Engine, mniej popularnym niż Ren'Py. Pod względem jakości oceniłbym ją wysoko - fabuła nie jest specjalnie rozbudowana, ale jednak jest, a zakończenia nie zawsze są oczywiste. Dotarcie do najlepszego też nie będzie takie proste. Bardzo dużo jest scenek seksu i właściwie nie da się ich ominąć wszystkich, chociaż, podpowiem wam, że całkowite unikanie seksu to też nie jest dobry sposób do zdobycia najlepszego zakończenia.
Chociaż w grze zupełnie nie wykorzystano spritów, to grafika jest jej bardzo mocną stroną. Nie tylko super zrobione scenki, ale animacje, znane z anime, wykorzystane tak, jakby je stworzono specjalnie dla tej gry. Fani "Evangeliona" na pewno nie będą zawiedzeni, widząc znajome z anime sekwencje. Czasem tylko włożono grafiki w zupełnie innej konwencji i gryzą się one z resztą. Ale poza tym jest doskonale. W grze nie ma niestety muzyki, są tylko odgłosy, różnie dobrane, czasem przyzwoicie (zamykanie, kroki), czasem niezbyt (jęki).

Dla fanów "Neon Genesis Evangelion" "Rei Ayanami: Angel of Sex" jest grą prawie obowiązkową, a jeżeli są jeszcze otaku Rei, to już musowo muszą w to zagrać. Gra nie jest długa, ale całkiem rozbudowana i ciekawa, więc pewnie wielu się spodoba. Jak na produkcję fanowską, według mnie wyszło naprawdę dobrze.

Ocena: 7/10
Download: Hongfire (dostęp wymaga rejestracji) Megaupload
VNDB: http://vndb.org/v5857

niedziela, 25 września 2011

Virgin Roster - Recenzja



Tytuł (oryginalny): Shukketsubo
Tytuł: Virgin Roster
Wydawca (oryginalny): ZyX
Wydawca: G-Collections

Rodzaj:  eroge
Platforma: PC
Data wydania w Japonii: 2002 (PC)
Data wydania w USA: 2003 (PC)

W większości gier bishojo jest tak, że bohater trafia w nowe miejsce, poznaje kilka bohaterek, wpada w jakieś kłopoty, a wszystko, w dobrym zakończeniu, kończy się tak, że ratujemy główną bohaterkę i zostajemy z nią, a kłopoty rozwiązują się. Tak mi się wydawało, bo niedawno jednak okazało się, że nie zawsze tak jest. Najpierw tak było z grą „Misleet”. Tam bohater był postacią na pewno nie pozytywną. Ale jednak jego przeciwniczką była bandytka, więc to zmieniało układ. Za to w „Virgin Roster” główny bohater, którym steruje gracz, jest też główną postacią negatywną w całej historii. I jedyną także, bo innych postaci, których można by nazwać negatywnymi, w tej grze nie ma.
Kengo Inui jest bliskim trzydziestki mężczyzną. Jest zamożny, bardzo inteligentny, przystojny, wysportowany i piekielnie sprytny. Idealny człowiek, prawda? Ale jest jeszcze coś innego – Kengo jest osobą całkowicie złą i zdemoralizowaną. Wszystkie swoje zalety wykorzystuje tylko w jednym celu – żeby zdobywać kolejne kobiety, upokarzać je i uzależniać je od siebie. Robi to tak, żeby nigdy nikt go o nic nie oskarżył, a swoje ofiary zmusza do całkowitego posłuszeństwa, przemocą albo groźbami. Nie ma dla nikogo sympatii ani współczucia. Na co dzień jest bardzo miłym i uprzejmym człowiekiem. Bardzo starannie maskuje swoje prawdziwe oblicze. Dzięki temu zdobył właśnie pracę nauczyciela chemii w liceum. Jego poprzednik miał wypadek i trafił do szpitala. A w szkole wiadomo, pełno pięknych uczennic i nauczycielek. Inui – sensei wyrusza więc na polowanie…
„Virgin Roster” to gra zupełnie inna niż większość gier Visual Novel. Nie ma tutaj w ogóle wątku romantycznego. Bohater jest zainteresowany bohaterkami, ale w takim znaczeniu jak napisałem wyżej. Nawet jeżeli jakaś go kocha, on to jedynie wykorzysta. A jeśli chodzi o bohaterki, są tutaj dwie najlepsze przyjaciółki Yuki i Shinobu. Jedna kocha się w Inuim, a druga w swojej przyjaciółce. Jest cicha, ciągle zawstydzona Kiyoko. Jest popularna gwiazda tenisa Ren, która rzadko się z kimś zaprzyjaźnia. Jest młoda, romantyczna praktykantka Tomo. Jest apodyktyczna i pomiatająca ludźmi nauczycielka Saki. Jest też szkolna pielęgniarka, pełna kompleksów Takako. Każda z nich może stać się ofiarą Inuiego, ale podczas jednej rozgrywki nie ma szans, żeby udało się ze wszystkimi. Główną bohaterką, występującą we wszystkich „ścieżkach” jest Kiyoko, reszta zależy już tylko od gracza.

Jak można łatwo policzyć, skoro jest siedem bohaterek, to gra ma siedem „ścieżek”. Niestety, nie są one ciekawe. W 1/3 każda ma to samo, a różnice między nimi to tylko wybór postaci i sposób, w jaki Inui ją zniewoli. Bardzo mnie rozczarowało, że nie ma jakichś innych zakończeń, gdzie na przykład głównemu bohaterowi by coś nie wyszło. Przydałoby się coś takiego, bo bohater jest tak pewny siebie, arogancki i denerwujący, że grając by się chciało zobaczyć, jak coś mu nie wychodzi. W fabule nie ma żadnych zwrotów akcji i niespodzianek. To jest kolejne rozczarowanie, bo przecież w takich grach historia jest jednak ważna. W „Virgin Roster” jest tak prosta, że już prostsza być chyba nie mogła. Ktoś kto ją pisał (i zakończenia też) nie wysilił się.

Gra powstała na początku lat 2000, ale jest zrobiona bardzo dobrze. Ma nawet animacje. Wszystkie postacie kobiece mówią głosami, według mnie dobrze dobranymi do ich charakterów. Grafika jest przyjemna dla oka, chociaż niewiele jest w tej grze obrazków fabularnych. Nie wszystkie projekty postaci są równie dobre,  na przykład Kiyoko ma dziwną twarz. Są tak naprawdę przeciętne. Teł jest niezbyt dużo, a muzyka niczym się nie wyróżnia. Rozgrywki dla kolejnych ścieżek są krótkie, po pierwszym przejściu gry można podczas następnych przewijać prawie 1/3 a czasami nawet 2/3 reszty, żeby dojść do finału, gdzie dzieje się coś innego.
Oczekiwałem po tej grze dużo więcej. Niestety, „Virgin Roster” jest według mnie grą mało ciekawą. Gdyby trochę bardziej skomplikowano historię i dano większą różnorodność w zakończeniach, była by pewnie lepsza. Brakuje tutaj zupełnie jakiegoś elementu romantycznego, przez który można by polubić bohaterów. Bez tego można najwyżej nie lubić głównego bohatera i współczuć reszcie. Tylko czy przez to samo można chcieć grać w „Virgin Roster”. Moim zdaniem jest wiele ciekawszych gier tego rodzaju.

Ocena 4/10
VNDB: http://vndb.org/v101