sobota, 22 czerwca 2013

Onna tsurugi toushi Mineruva - kolejna porcja screenów


Lilith udostępniło właśnie drugą porcję screenów z gry "Onna tsurugi toushi Mineruva" i to chyba już ostatni taki zestaw, jak sądzę, bo tym razem grafiki są jeszcze bardziej kuriozalne i słabe. Mam naprawdę nadzieję, że to ostatnia gra, do której grafiki przygotowywał Asagiri, bo jego pomysły zdecydowanie mi się nie podobają. Oby w kolejnych tytułach Lilith wrócili Eden albo Kagami, którzy są zdecydowanie najlepszymi rysownikami pracującymi dla tej firmy. Jest to tym gorsze, że akurat świetne grafiki były zawsze jednym z najważniejszych wyróżników gier Lilith Soft.
Najgorsze jest to, że Asagiri potrafi, jak mi się wydaje, rysować (bo twarze albo cienowanie są u niego niezłe), ale albo dostał od scenarzysty nakaz, żeby rysować takie debilizmy, albo sam ma fetysz szynki i baleronu. Cóż, sam nie wiem, w każdym razie od strony graficznej ta gra będzie chyba tym tytułem, który uważam za największą wpadkę w dziejach Lilith.


A co do screenów, oto i one. Premiera gry została zapowiedziana na 28 czerwca.




3 komentarze:

  1. Może po prostu szukają nowych fanów, którzy gustują w barokowych excessach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, bo ostatnio idą w dziwnym kierunku. Najpierw otworzyli dział z grami o loli - Lolilth, teraz coś takiego. Słyszałem z firmy odeszło kilka osób i może to jest tego przyczyną.

      Usuń
  2. Trzeci art mnie zniszczył XD

    OdpowiedzUsuń