środa, 12 października 2011

Frequencies - Recenzja

Tytuł: Frequencies
Wydawca: Morhighan (fanowskie)
Rodzaj: Kinetic novel
Platforma: PC
Rok wydania: 2011

Głównym bohaterem tej gry jest chłopak, który ze względu na swój nietypowy wygląd, ma problemy w szkole. Miejscowe łobuzy prześladują go, biją i wyzywają. Z rodzicami też mu się nie najlepiej układa. Pewnego dnia bohater znajduje porzucone słuchawki. Najpierw wydaje się, że są one zepsute, ale potem chłopak przekonuje się, że pozwalają mu one słuchać myśli innych ludzi. Ale to początek, bo moc słuchawek jest dużo większa...
"Frequencies" to krótka kinetic novel (czyli visual novel bez wyborów), zrobiona fanowsko przy pomocy silnika Ren'Py. Jej fabuła jest dosyć prosta i krótka, nie zaskakuje właściwie niczym, nie ma żadnych zwrotów akcji ani skomplikowanej fabuły. Podejrzewam, że autor robił ją po to, żeby nauczyć się podstaw działania silnika. Na dodatek, główny bohater wygląda jak emo, chociaż twierdzi że nim nie jest.

Grafika utrzymuje średni poziom. Jest tylko jeden spirte z postacią, bez zmian w twarzy czy pozie, moim zdaniem to za mało, tym bardziej, że nawet ten jeden sprite nie jest jakoś udany. Tła są zrobione trochę lepiej. Dźwięki dopasowano do scen, ale muzyki niestety już nie ma. Tekst w czasie dialogów wyświetlany jest normalnie, a to co myśli bohater, wyświetla się na screenie.
Zdecydowanie wolę, kiedy takie gry mają jakieś ścieżki wyboru, nawet jeżeli są one tylko dwie i pod sam koniec, jak to się czasem zdarza. Jeżeli ich nie ma, to przynajmniej dobrze by było, gdyby historia w grze była trochę ciekawsza. Bez tego jest słabo, tak jak we "Frequencies". 
Ocena: 4/10

Download: Strona autora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz