piątek, 11 listopada 2011

X-Change 3 - Recenzja


Tytuł (oryginalny): X-change 3
Tytuł: X-Change 3
Wydawca (oryginalny): Crowd
Wydawca: Peach Princess
Rodzaj: romans, eroge, gender-bender
Platforma: PC
Data wydania w Japonii: 2004
Data wydania w USA: 2006

Minęło kilka lat od czasu, kiedy ostatni raz Takuya zmienił się w kobietę. Teraz jest już studentem na uniwersytecie, Asuka jest jego dziewczyną i wszystko wydaje się iść w najlepszą stronę. Bohater czasami wspomina nawet z nostalgią te chwile, kiedy był dziewczyną. Lepiej żeby jednak tego nie robił. Bo Kouji ciągle kocha się w jego kobiecej formie. To jemu udaje się skłonić do współpracy dziewczynę, która po raz pierwszy zamieniła Takuyę w kobietę - Asami Sato. Dzięki temu spiskowy Takuya po raz kolejny zmienia się w kobietę. Ale najgorsza wiadomość jest taka, że jeżeli w ciągu siedmiu dni nie znajdzie sposobu, żeby wrócić do swojej męskiej postaci, wtedy zostanie kobietą do końca życia.
W "X-change 3" powracają wszyscy ważniejsi bohaterowie dwóch poprzednich części. Nerwowa ale zakochana w Takuyi Asuka, złośliwa siostra Natsumi, zabujany w dziewczęcej formie Takuyi Kouji, genialna Asami, szalona Chisato i wielu innych. Pojawiają się też te same motywy co poprzednio, łącznie ze słynnym autobusem. Fabuła łączy wszystko to, co było poprzednio, tworząc z "X-Change 3" najbardziej rozbudowaną z przygód Takuyi.

Szkoda tylko, że ta część nie ma nic nowego do zapropnowania. Większość zakończeń, jakie możemy znaleźć w tej grze, występowało już w częściach pierwszej i drugiej. Wielka szkoda, że zrezygnowano z mini gierek, które były bardzo fajnym dodatkie w "X-Change 2". Właściwie to część trzecia przypomina drugą, tylko z lepszą grafiką, ale bez dodatków.
Grafika jest zdecydowanie lepsza niż w częściach 1 i 2, a według mnie, jest lepsza nawet od kolejnej gry z serii "YingYang: X-Change Alternative". Projekty postaci są fajne, dopracowane i dorosłe, dużo jest teł, cała gra ma dobrze zrobiony dźwięk. Nie brakuje też  humoru. Szkoda trochę, że nie ma jakiegoś motywu fabularnego, który by się trwale przewijał we wszystkich ścieżkach. Zakończenie jest w sumie dwanaście, ale większość z nich przypomina te znane z poprzednich gier. Widać było, że tutaj autorom już się wyczerpały pomysły i kopiowali samych siebie.

Jak komuś się podobały "X-change" 1 i 2, to myślę, że trzecia gra z tej serii pewnie też mu się podoba, tym bardziej, ze nie ma więcej takich gier (ze zmianą płci) po angielsku. Crowd wydał jeszcze dwie gry z serii "X-change: Alternative", w których występują już zupełnie inne postaci. Pierwsza z nich wyszła nawet po angielsku, druga już niestety nie. Podobno "X-change 3" ma być też wydany po angielsku na DS, ale na razie to tylko plotki.

Ocena: 6/10
VNDB: http://vndb.org/v129

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz