niedziela, 20 listopada 2011

Hope in the Morning: Willow's Dream Diary - Recenzja


Tytuł: A Hope in the Morning: Willow's Dream Diary
Wydawca: (fanowskie)
Rodzaj: Kinetic novel
Platforma: PC
Rok wydania: 2011

Willow to nastoletnia dziewczyna, która nagle i niespodziewanie zapadła na ciężką chorobę. Lekarze stwierdzili, że nie przeżyje dłużej niż pięciu miesięciu. Nadszedł ostatni miesiąc choroby. Bohaterka może już tylko poruszać się na wózku inwalidzki, prawie nie jest w stanie mówić. Wszyscy do okoła wydają się czekać na jej śmierć. Poza rodzicami, jedyne osoby, które ją odwiedzają, to pielęgniarka i jej dziwny asystent. Asystent, który pojawia się też w snach Willow.
"A Hope in the Morning: Willow's Dream Diary" to gra typu kinetic novel (czyli nie mająca pytań, wyborów, całkowicie liniowa) rozgrywająca się w świecie komiksu "Sandman". Autor fajne złapał klimat oryginału i wprowadził go do opowieści. Na początku może się to trochę dłużyć, ale potem robi się coraz ciekawiej.

Niestety, wszystko to psuje bardzo monotonne wykoanie gry. Nie ma tutaj typowej dla Visual Novel grafiki - napisy wyświętlają się na tle wypełniających cały ekran kartek, nie widzimy ani postaci, ani teł, niczego. Jedynie na screenach między dniami pojawiają się jakieś niewielkie obrazki. To bardzo duży minus, bo przy takiej opowieści brak grafiki sprawia, że pod koniec może robić się już to nudne.
W całej grze jest jeden, dość długi motyw muzyczny, z wokalizą. Jest fajny, ale po pewnym czasie też już zaczyna nudzić, bo jak długo można cały czas słuchać tego samego? Niestety, "A Hope in the Morning: Willow's Dream Diary" spodoba się chyba tylko najbardziej zagorzałym fanom komiksów z serii "Sandman". To taki fanfik, tylko w trochę innej formie i z dołożoną muzyką.

Download: forum Lemmasoft.
Ocena: 3/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz