Lilith Soft zaprezentowało dziś oficjalny stand reklamowy, który pojawił się w japońskich sklepach z myślą o reklamowaniu najnowszej, trzeciej części przygód Asagi. Oto on:
na nim Asagi w nowym pancerzu, moim zdaniem bardzo dobrze wyglądającym, choć w niczym nie przypominającym jej starego stroju. Wygląda na to, że będzie to jej oficjalny strój, bo taki też pojawił się na pierwszej grafice promocyjnej związanej z tą gra. Jak na tą serię, to trzeba przyznać, że zakrywa on naprawdę dużo, choć jest równie obcisły jak stary kostium Asagi.
Moim zdaniem Lilith stoi w miejscu. Mogliby wydać więcej forsy i zrobić coś jak "School Days" z tak doskonałymi animacjami. Bo te ich animacje hentai wyglądają jak słabe gify. CG to pewnie też będą w 90% sceny hentai, zamiast normalnych obrazków.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ale Lilith to mniejsza firma niż np. Type-Moon, którą stać na dodanie animacji wysokiej klasy do "Fate/stay night" na Vitę. Musieliby robić gry bez ograniczeń wiekowych wtedy.
Usuń