poniedziałek, 12 listopada 2012

Love Plus Visual - Nene no Moto - recenzja


Wpadł w moje ręce artbook wydany do gry "Love Plus". W ramach serii visual wyszły trzy, każdy poświęcony jednej z dziewczyn. Na początek chciałbym omówić ten poświęcony najpopularniejszej z dziewczyn z "Love Plus", czyli właśnie Nene Agesaki.



Artbook, zatytułowany "Love Plus Visual - Nene no Moto" liczy 58 stron. Niestety, większość grafik, które się w nim pojawiają to te znane już doskonale z gry. Ich zaletą jest to, że dostępne są w większym i czytelniejszym formacie. Te większe fragmenty podzielone są czasem na dwie strony, tak jak było w grze, kiedy jeden art wyświetlany był na obydwu ekranach. Plusem na pewno jest to, że mamy tutaj do dyspozycji wszystkie grafiki, a pewnie nie każdemu chciało się grać aż tak długo, żeby je odblokować.

Moim zdaniem grafiki są ładne, naturalnie rysowane i nie rażą sztucznością. Zaletą "Love Plus" było to, że została wydana na konsolę firmy Nintendo, więc nie eksponowano tu olbrzymich, nienaturalnych kształtów bohaterek. Są tu grafiki trochę bardziej śmiałe, z odrobioną erotyki, ale nie ma to nic wspólnego z tym, co pojawia się w grach eroge.

W drugiej części artbooka mamy kilka stron "technicznych". Pokazują one, jak powstawały kolejne arty, od wstępnych szkiców po komputerowo nakładane kolory. Na tych stronach są także komentarze autorów. To wreszcie coś nowego, czego w grze nie było. Szkoda tylko, że jakość niektórych z nich jest dość słaba.

Aż dwanaście stron poświęcono na zaprezentowanie wszystkich dostępnych spirtów z Nene, w różnych strojach i formach, także tych SD. Tu jest też jedna z najciekawszych rzeczy w tym artbooku, czyli początkowy projekt Nene, bardzo różniący się od tego, który powstał ostatecznie, dużo dojrzalszy i moim zdaniem nawet lepszy. Ostatnie dwie strony zawierają wywiad z aktorką, której głosem mówiła Nene. Wygląda ona na dużo starszą od postaci ;)
Według mnie, w tym artbooku jest za mało zupełnie nowego, nieznanego już materiału, żeby można go było ocenić wysoko. Niestety, tak bardzo często jest z artbookami z gier, że nie zawierają nic, czego by gracz już nie znał. Ale jeśli ktoś jest wielkim fanem i chce mieć dostęp do grafik z gry cały czas, bez włączania konsoli, to takie coś może mu się spodobać.

Ocena: 5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz