piątek, 30 września 2011

Me and Saeko and mail of infidelity - nowa gra od Lilith Soft


Pisałem niedawno o projektach z nowej gry visual novel firmy Lilith. Gra będzie miała tytuł Me and Saeko and mail of infidelity. Będzie to gra z gatunku "netorare", czyli głównym tematem będzie zdrada i niewierność.Główną bohaterką będzie nauczycielka Saeko, która zdradza swojego męża ze swoim uczniem. Zostanie wydana pod koniec listopada.

One Afternoon - Recenzja


Tytuł: One Afternoon
Wydawca: ForgottenVision (fanowskie)
Rodzaj: Romans, dramat
Platforma: PC
Rok wydania: 2010

Pewnego dnia trzy przyjaciółki – Luna, Jessie i Tessa wybrały się na miasto, żeby ostatnia z nich mogła kupić sobie nową komórkę. Żadna z dziewczyn nie przewidywała, że  taka zwyczajna wycieczka może się skończyć kłótnią, która zmieni całkowicie ich życia. O tym, jak potoczy się to popołudnie, zadecydują wybory gracza.O tym opowiada ta krótka gra visual novel pt. "One Afternoon".
Widać, że autor dobrze się przygotował. Projekty postaci są udane i sympatyczne, wyglądają nawet tak, że można by się spodziewać jakiegoś eroge. Ale niczego takiego tu nie ma. Za tła zostały wykorzystane zdjęcia. Nie lubię tego, bo takie pójście na łatwiznę, a zdjęcia bardzo często nie pasują do reszty grafiki. Tutaj jest podobnie, ale nie najgorzej, widziałem mniej udane projekty tego rodzaju. Dobrze wygląda przesuwane tło, które udaje animację. Przyjemna jest też muzyka.

Niestety, przy nie najgorzej przygotowanym materiale, zabrakło chyba ciekawszego pomysłu na samą opowieść. Według mnie jest ona mocno dziewczyńska, a "złe" zakończenia to przedramatyzowane. Taki za mocny i nie uzasadniony dramat średnio mi się podoba. Ta gra powinna być dłuższa (każda ścieżka to 5-10 minut), ale chyba autorowi po prostu nie chciało się już dalej tego rozwijać. Albo taki miał cel.
W "One Afternoon" są cztery zakończenia, dwa złe i dwa takie sobie, nie wiem, czy któreś może być "dobrym", ale to już zależy od tego, co kto lubi. Ja uważam, że gra jest po prostu za krótka. Można było wyciągnąć z niej dużo więcej, ale się nie chciało. A możliwości zdecydowanie były.

Ocena: 5/10
Download: Ren'Ai
VNDB: http://vndb.org/v5044

One Afternoon - Opis przejścia

Zakończenie #1 (dobre)
1) Stay here and wait.
2) It's a nice top but I don't think it would suit you.

Zakończenie#2 (złe)
1) Go to the clothes store.
2) Say that you're not being a bitch.

Zakończenie#3 (normalne)
1) Go to the clothes store.
2) Apologise to Jessie.

Zakończenie#4 (najgorsze)
1) Stay here and wait.
2) No, I think that it would make you look like a whore.

czwartek, 29 września 2011

Code 18 - Premiera

Dzisiaj swoją premierę miała gra "Code 18", kolejna część serii Infinity ("Ever 17: Out of Infinity") na Xboxa i PSP. To jej trailer: 

środa, 28 września 2011

CLANNAD -The Past Path- recenzja



Tytuł: Clannad -The Path Past-
Wydawca: Scope Games (fanowskie)
Rodzaj: Romans, dramat
Platforma: PC
Rok wydania: 2011

Okazaki Naoyuki spędził rok, nie wychodząc z domu i żyjąc jak hikkikomori. Rodzicom jednak wreszcie udało się przekonać syna, żeby poszedł do szkoły. Dyrekcja też szkoły też nie była zbyt chętna do przyjmowania kogoś takiego, a inni uczniowie patrzyli na niego z pogardą. Jednak już pierwszego dnia bohater zobaczył dziewczynę bitą przez grupkę innych i obronił ją. Nazywała się Nakamura Atsuko i bardzo szybko zaprzyjaźnili się, bo żadne z nich nie miało innych przyjaciół. Okazało się jednak, że każde z bohaterów ma własną, dość mroczną tajemnicę związaną z przeszłością, które mogą sprawić, że ich związek się rozpadnie. A może stanie się inaczej? Wszystko zależy od decyzji gracza, kierującego decyzjami bohatera.
"Clannad -The Path Past-" jest grą, która rozgrywa się w połowie lat osiemdziesiątych, kilkanaście lat przed wydarzeniami znanymi z oryginalnego "Clannadu" studia Key. Głównymi bohaterami są rodzice Tomoi, protagonisty tamtej gry. Tutaj można zobaczyć, jak się poznali . Historia ich związku została opisana bardzo pięknie. Na początku rozwija się ona lekko, trochę nawet komediowo, ale stopniowo zmienia się w coś dużo powazniejszego, najpierw w romans, a potem w dramat z dość mrocznymi w pewnych momentach fragmentami.
Jak na produkt fanowski, "Clannad -The Path Past-" jest jedną z najbardziej dopracowanych gier, jakie widziałem. Projekty postaci, tła, muzyka - to wszystko jest jakby stworzone przez japończyków (muzyka jest chyba zresztą z oryginalnej gry). Jedyne, czego może brakować, to większej ilości scenek, no ale wiadomo, te zawsze rysuje się najtrudniej. Uważam jednak, że autor zrobił dużo doskonałej roboty. To najlepiej zrobiona gra fanowska, jaką widziałem. Nie ma tu jakichkolwiek scenek "+18", ale tematyka seksu pojawia się. Jest za to galeria grafik z gry, wyjaśnienia słów związanych z fandomem i duża liczba własnych przemyśleń autora gry, czasem ciekawych.

"Clannad -The Path Past-" jest rozbudowanym Visual Novel. Tylko jedna postać ma duże, fabularne zakończenie, ale główny bohater może też próbową związków z pozostałymi dziewczynami. Pytań jest dużo, tak jak możliwych ściżek rozwoju. No i sama gra jest dość długa - główna ścieżka zajęła mi kilka godzin. To jest dość rzadkie w grach fanowiskich. Wadą, przy takich ilościach tekstu, jest to, że na jedną linijkę wchodzi bardzo niewiele słów. Można było zwiększyć ich ilość i ograniczyć w ten sposób ciągłe klikanie po dwóch - trzech słowach wypowiadanych przez protagonistę.
Szkoda, że najmniej zabawy będą mieli ci, którzy grali/oglądali "Clannad", bo dla nich zakończenie głównej historii jest już znane. Dlatego polecam szczególnie zagrać w "Clannad -The Path Past-" przed zapoznaniem się z innymi tytułam z tej serii. Myślę, że jest duża szansa, że ta gra zachęci was do tego. Jest to bardzo dobrze zrobiona, wzruszająca i ciekawa historia, która na pewno spodoba się każdemu, kto lubi poważniejsze romanse szkolne.

Ocena: 8/10
Download:
Scope Games
Ren'Ai
VNDB: http://vndb.org/v7983

wtorek, 27 września 2011

Miku Kiss - recenzja

Tytuł (oryginalny): Mirai no Kimi to, Subete no Uta ni
Tytuł: Miku Kiss
Wydawca: Supplement Time (fanowskie)
Rodzaj: Romans
Platforma: PC
Rok wydania: 2007

Pewnego dnia, bohater, wracając wieczore do domu z imprezy, znajduje na ulicy nieprzytomną dziewczynę, którą zabiera do domu. Tam przekonuje sie, że nie jest to zwykła dziewczyna, ale muzyczny anroid typu Vocaloid o imieniu Miku. Coś sprawiło, że jej system się zresetował i Miku nic nie pamięta, a nawet niektóre oczywiste funkcje przychodzą jej z trudem. Bohatera to jednak nie powstrzymuje i postanawia, że Miku zamieszka razem z nim, tym bardziej, że sam był jeszcze niedawno muzykiem, chociać coś sprawiło, że porzucił już tą działalność.
"Mirai no Kimi to, Subete no Uta ni" to gra z gatunku kinetic novel, chyba pierwsza tutaj recenzowana tego typu. Kinetic novel różnią się od visual novel tym, że nie ma w nich pytań, odpowiedzi i ścieżek, są w 100% liniowe. Sam średnio lubię takie tytuły i rzadko po nie sięgam, ale ten zwrócił moją uwagę. Przede wszystkim sprawiła to oprawa graficzna i dźwiękowa. Projekty postaci (z wykorzystaniem Hatsune Miku z "Vocaloid") są świetne, w grze występują też obrazki. Muzyczka w tle też jest miła. "Mirai no Kimi to, Subete no Uta ni" ma granicę więkową +15, nie ma w niej seksu, ale jest trochę ecchi.
Nie da się dużo napisać o takiej grze. Chyba każdemu, kto widział albo czytał "Chobits", skojarzy się początek historii. Inspirowana dziełem Clampa gra o Hatsune o Miku i jej właścicielu jest ciekawostką nie tylko dla fanów seksownych vocaloidek, ale też dla tych, którzy lubią lekkie komedie romantyczne. Gra jest japońskim fanmadem, dostępne są fanowskie tłumaczenia na jęzuki: angielski, rosyjski i chiński.

Ocena: 6/10
Tłumaczenie: Project Zoom909
VNDB: http://vndb.org/v1560

poniedziałek, 26 września 2011

Nowa gra od Lilith Soft

Chociaż niedawno wyszło "Taimanin Yukikaze", to Lilith Soft już pokazało grafiki z projektów do nowej gry. Nic nie wiadomo o tytule ani o fabule (coś tylko, że główną bohaterką będzie policjantka, albo ktoś taki...), jak na razie mamy tylko te kilka szkiców.

Amaranto - angielski przekład triala


Wyszło fanowskie, angielskie tłumaczenie triala do gry typu yuri pod tytułem "Amaranto". Jeżeli jesteście zainteresowani, możecie go pobrać stąd. Trial jest do ściągnięcia z oficjalnej strony gry.

Możecie też looknąć na reklamę gry:

niedziela, 25 września 2011

Virgin Roster - Recenzja



Tytuł (oryginalny): Shukketsubo
Tytuł: Virgin Roster
Wydawca (oryginalny): ZyX
Wydawca: G-Collections

Rodzaj:  eroge
Platforma: PC
Data wydania w Japonii: 2002 (PC)
Data wydania w USA: 2003 (PC)

W większości gier bishojo jest tak, że bohater trafia w nowe miejsce, poznaje kilka bohaterek, wpada w jakieś kłopoty, a wszystko, w dobrym zakończeniu, kończy się tak, że ratujemy główną bohaterkę i zostajemy z nią, a kłopoty rozwiązują się. Tak mi się wydawało, bo niedawno jednak okazało się, że nie zawsze tak jest. Najpierw tak było z grą „Misleet”. Tam bohater był postacią na pewno nie pozytywną. Ale jednak jego przeciwniczką była bandytka, więc to zmieniało układ. Za to w „Virgin Roster” główny bohater, którym steruje gracz, jest też główną postacią negatywną w całej historii. I jedyną także, bo innych postaci, których można by nazwać negatywnymi, w tej grze nie ma.
Kengo Inui jest bliskim trzydziestki mężczyzną. Jest zamożny, bardzo inteligentny, przystojny, wysportowany i piekielnie sprytny. Idealny człowiek, prawda? Ale jest jeszcze coś innego – Kengo jest osobą całkowicie złą i zdemoralizowaną. Wszystkie swoje zalety wykorzystuje tylko w jednym celu – żeby zdobywać kolejne kobiety, upokarzać je i uzależniać je od siebie. Robi to tak, żeby nigdy nikt go o nic nie oskarżył, a swoje ofiary zmusza do całkowitego posłuszeństwa, przemocą albo groźbami. Nie ma dla nikogo sympatii ani współczucia. Na co dzień jest bardzo miłym i uprzejmym człowiekiem. Bardzo starannie maskuje swoje prawdziwe oblicze. Dzięki temu zdobył właśnie pracę nauczyciela chemii w liceum. Jego poprzednik miał wypadek i trafił do szpitala. A w szkole wiadomo, pełno pięknych uczennic i nauczycielek. Inui – sensei wyrusza więc na polowanie…
„Virgin Roster” to gra zupełnie inna niż większość gier Visual Novel. Nie ma tutaj w ogóle wątku romantycznego. Bohater jest zainteresowany bohaterkami, ale w takim znaczeniu jak napisałem wyżej. Nawet jeżeli jakaś go kocha, on to jedynie wykorzysta. A jeśli chodzi o bohaterki, są tutaj dwie najlepsze przyjaciółki Yuki i Shinobu. Jedna kocha się w Inuim, a druga w swojej przyjaciółce. Jest cicha, ciągle zawstydzona Kiyoko. Jest popularna gwiazda tenisa Ren, która rzadko się z kimś zaprzyjaźnia. Jest młoda, romantyczna praktykantka Tomo. Jest apodyktyczna i pomiatająca ludźmi nauczycielka Saki. Jest też szkolna pielęgniarka, pełna kompleksów Takako. Każda z nich może stać się ofiarą Inuiego, ale podczas jednej rozgrywki nie ma szans, żeby udało się ze wszystkimi. Główną bohaterką, występującą we wszystkich „ścieżkach” jest Kiyoko, reszta zależy już tylko od gracza.

Jak można łatwo policzyć, skoro jest siedem bohaterek, to gra ma siedem „ścieżek”. Niestety, nie są one ciekawe. W 1/3 każda ma to samo, a różnice między nimi to tylko wybór postaci i sposób, w jaki Inui ją zniewoli. Bardzo mnie rozczarowało, że nie ma jakichś innych zakończeń, gdzie na przykład głównemu bohaterowi by coś nie wyszło. Przydałoby się coś takiego, bo bohater jest tak pewny siebie, arogancki i denerwujący, że grając by się chciało zobaczyć, jak coś mu nie wychodzi. W fabule nie ma żadnych zwrotów akcji i niespodzianek. To jest kolejne rozczarowanie, bo przecież w takich grach historia jest jednak ważna. W „Virgin Roster” jest tak prosta, że już prostsza być chyba nie mogła. Ktoś kto ją pisał (i zakończenia też) nie wysilił się.

Gra powstała na początku lat 2000, ale jest zrobiona bardzo dobrze. Ma nawet animacje. Wszystkie postacie kobiece mówią głosami, według mnie dobrze dobranymi do ich charakterów. Grafika jest przyjemna dla oka, chociaż niewiele jest w tej grze obrazków fabularnych. Nie wszystkie projekty postaci są równie dobre,  na przykład Kiyoko ma dziwną twarz. Są tak naprawdę przeciętne. Teł jest niezbyt dużo, a muzyka niczym się nie wyróżnia. Rozgrywki dla kolejnych ścieżek są krótkie, po pierwszym przejściu gry można podczas następnych przewijać prawie 1/3 a czasami nawet 2/3 reszty, żeby dojść do finału, gdzie dzieje się coś innego.
Oczekiwałem po tej grze dużo więcej. Niestety, „Virgin Roster” jest według mnie grą mało ciekawą. Gdyby trochę bardziej skomplikowano historię i dano większą różnorodność w zakończeniach, była by pewnie lepsza. Brakuje tutaj zupełnie jakiegoś elementu romantycznego, przez który można by polubić bohaterów. Bez tego można najwyżej nie lubić głównego bohatera i współczuć reszcie. Tylko czy przez to samo można chcieć grać w „Virgin Roster”. Moim zdaniem jest wiele ciekawszych gier tego rodzaju.

Ocena 4/10
VNDB: http://vndb.org/v101

Virgin Roster - Postacie

Kiyoka Daimon
Jedyna córka bardzo bogatej rodziny. Jest bardzo nieśmiała i wycofana, nie ma przyjaciół. Pada często ofiarą dokuczania i zaczepek ze strony innych uczniów, którzy wyciągają od niej pieniądze. Nie potrafi się przeciwstawiać innym. Najstarsza z uczennic występujących w grze.
Yuki Yoshikawa
Uczennica klasy, w której uczy Inui. Siostra Saki, z którą nie bardzo się lubią. Stara się być zawsze uśmiechnięta i dobrze nastawiona do innych, jest miła i uczynna. Przyjaźni się z Shinobu i kocha w Inuim. Nie wiem, że Shinobu się w niej kocha.
Shinobu Misono
Chłopczyca, kiedyś trenowała szermierkę. Najlepsza przyjaciółka Yuki, kocha się w niej, ale wstydzi się tego wyznać, bo nie wie, jak Yuki by na to zareagowała. Zawsze odganiała wszystkich chłopaków, którzy chcieli się umawiać z Yuki i nie lubi też Saki, bo uważa, że gnębi siostrę.
Ren Hasami
Szkolna gwiazda tenisa, podziwiana i szanowana przez innych, ale nie ma przyjaciół. Jest bardzo nieufna wobec innych ludzi i nie potrafi nawiązywać z nimi znajomości. Najmłodsza z bohaterek gry.
Saki Yoshikawa
Zastępczyni dyrektora i opiekunka nowych nauczycieli w szkole. Bardzo nieprzystępna i arogancka, swoich podwałdnych traktuje z góry i pomiata nimi. Jest starszą siostrą Yuki, ale stara się to ukrywać.
Tomo Sakashita
Młoda praktykantka w szkole, bardzo miła i przyjacielsko nastawiona wobec innych. Naiwna i dobroduszna, łatwo daje się wykorzystywać innym i jest ciągle krytykowana przez Saki. Bardzo lubi Inuiego i ma sekret związany z tym, dlaczego właśnie w tej szkole ma praktyki.
Takako Kuga
Szkolna pielęgniarka, która jest też pierwszą osobą, które uczniowie powierzają swoje sekrety. Ma wiele kompleksów i nie czuje się pewna. Nigdy nie miała chłopaka i uważa się za brzydką i nieatrakcyjną. Ma jednak dobre serce, co sprawia, że budzi zaufanie innych. Najstarsza postać w grze.

Virgin Roster - Opis przejścia

Ścieżka Kiyoki
1) About the students
2) Kiyoka Daimon
3) Help her
4) Collect more informations
5) Don't worry about it
6) Saki Yoshikawa
7) Don't ask her

Ścieżka Shinobu
1) About the students
2) Shinobu Misono
3) Observe her
4) Collect more informations
5) Don't worry about it
6) Shinobu Misono
7) Don't ask her

Ścieżka Yuki
1) About the students
2) Yuki Yoshikawa
3) Observe her
4) Hunt Yuki
5) Don't worry about it
6) Bez znaczenia
7) DOn't ask her
8) Give myself to her

Ścieżka Ren
1) About the students
2) Bez znaczenia
3) Observe her
4) Collect more informations
5) Hunt Ren
6) Bez znaczenia

Ścieżka Saki
1) About the teachers
2) Saki Yoshikawa
3) Leave him alone
4) Observe her
5) Collect more informations
6) Saki Yoshikawa

Ścieżka Tomo
1) About the teachers
2) Tomo Sakashita
3) Leave him alone
4) Observe her
5) Collect more informations
6) Tomo Sakashita

Ścieżka Takako
1) About the teachers
2) Bez znaczenia
3) Help him
4) Observe her
5) Collect more informations
6) Bez znaczenia

Polskie fanfiki z Asagi

Znalazłem stronę z dwoma polskim fanfikami z "Anti Demon Ninja Asagi". Niesamowite! Zajrzyjcie tu: http://hentai-fanfiki.blog.onet.pl/

sobota, 24 września 2011

Professor Layton Vs. Ace Attorney - Trailer

Po TGS pojawił się trailer najnowszej część "Phoenixa Wrighta", zatytułowanej: "Professor Layton vs. Ace Attorney". Gra wyjdzie w przyszłym roku na 3DSa. Niestety, nie ma wiadomości o jego angielskim wydaniu, przynajmniej na razie. Póki co możecie obejrzeć zapowiedź:

Moonlight Walks - Recenzja


Tytuł: Moonlight Walks
Wydawca: American Bishojo Games (fanowskie)
Rodzaj: Romans
Platforma: PC
Rok wydania: 2005

Kiedy podczas spaceru plażą letniego wieczora, główny bohater zobaczył idącą z naprzeciwka dziewczynę, postanowił, jak chłopak w jego wieku powinien, poznać ją. Nieznajoma okazała się trochę dziwna, bo zachowywała się, jakby nie słyszała o niczym, co w ostatnich latach działo się na świecie, ale jednak bohater bardzo ją polubił. Było w niej jednak coś dziwnego, co kazało mu się dokładniej zastanowić, kim jest tajemniczna nieznajoma, którą poznał na plaży.
"Moonlight Walks" jest krótkim Visual Novel stworzonym na silniku Ren'Py przez grupę American Bishojo Games. Oferuje cztery możliwe zakończenia i bardzo sympatyczną, czasem nawet wzruszającą opowieść miłosną, ale bez żadnej erotyki. To w końcu gra stworzona od początku do końca przez amerykanów. Brak erotyki w niczym jednak nie przeszkadza, a niektóre zakończenia naprawdę potrafią wzruszyć gracza. Występują tu tylko dwie postaci - gracz i wspomnianana dziewczyna. Jak na grę fanowską, jest tu nawet dużo pytań.

Grafika jest prosta, teł jest niewiele, a jedyne spirty, jakie występują, to te, które przedstawiają dziewczynę. Zrobione są jednak bardzo ładnie i wyglądają zupełnie jak wzięte z jakiegoś japońskiego Visual Novel. W trakcie gry jedynym dźwiękiem jaki występuje jest szum morza, a w zakończeniu pojawia się krótka melodyjka.
To gra emocjonalna, która najbardziej będzie podobać się graczom szukającycm w takich grach momentów romantycznych i wzruszających - jest tu ich kilka. Jak ktoś gra w visual novel dla hentajowego mięsa, to nie co po "Moonlight Walks" nawet sięgać, bo zanudzi się na śmierć. Jednak od czasu do czasu przyjemnie jest zagrać w takie trochę bajkowe coś. Dlatego uważam, że to dobry tytuł. Pobrać go można za darmo ze strony autorów.
Ocena: 6/10

Download:
Americana Bishojo Games
Ren'Ai
VNDB: http://vndb.org/v1452

Moonlight Walks - Opis przejścia

Ending 1: Nothing to say
1) I knew that I wanted to take her picture.

Ending #2: History
1) I knew that I needed to talk to her.
2) I decided to show her the moon.
3) I dropped the subject.
4) What's your name?

Ending #3: Married for moments
1) I knew that I needed to talk to her.
2) I decided to show her the moon.
3) I dropped the subject.
4) When can I see you again?
5) I had no idea.
6) I had to set her free.

Ending #4: Together, into the light
1) I knew that I needed to talk to her.
2) I decided to show her the moon.
3) I dropped the subject.
4) When can I see you again?
5) Of course I knew.
6) It didn't really matter.

piątek, 23 września 2011

CLANNAD -The Past Path- premiera

Do ściągnięcia jest już gra visual novel "CLANNAD -The Past Path-", fanowski prequel do niezwykle udanej VN ze studia Key.Pobrać ją można ze strony autora. Poniżej możecie obejrzeć przygotowaną przez niego zapowiedź video. Recenzja gry tutaj powinna pojawić się niedługo, jak tylko ją skończę ;)

To Heart 2 DX Plus - trailer

Swoją premierę miała dzisiaj odświeżona wersja klasycznego dating sima "To Heart 2" na PlayStation 3. Jej trailer wygląda tak:

Galaxy Angel – The End of Eternal Love - tłumaczenie

Pojawiło się angielskie tłumaczenie do gry Visual Novel "Galaxy Angel – The End of Eternal Love" Prezentuje się następująco:



Patch można pobrać ze stony autorów.

Taimanin Yukikaze: Trailer - News

Pojawiła się animowana zapowiedź najnowszej gry z serii "Taimanin", zatytułowanej "Taimanin Yukikaze". Tu możecie ją obejrzeć:

Prison Battleship - Recenzja



Tytuł: (oryginalny) Kangoku Senkan ~Hidou no Sennou Kaizou Koukai~
Tytuł: Prison Battleship
Wydawca: Anime Lilith
Rodzaj: Visual Novel, Eroge
Platforma: PC
Rok wydania w Japonii: 30 marca 2007

W dalekiej przyszłości, kiedy ludzie zajęli wiele różnych planet, wciąż toczą się walki. Różne frakcje polityczne ścierają się ze sobą, licząc na zdobycie władzy nad wszechświatem. Jedną z najsilniejszych jest New Solar, które zdobywa coraz większą popularność. Reprezentuje ona głównie ludzi mieszkających poza Ziemią. Jej głównym przeciwnikiem jest tajna organizacja Neo Terror. Działa ona nielegalnie, a jej członkowie dokonują zamachów na najważniejszych członków New Solar. Członkami Neo Terror są głównie mieszkańcy Ziemi. Dawno temu jeden z agentów Neo Terror, Donny Bohgan, został złapany podczas akcji. Do jego schwytania doprowadziły dwie ważne funkcjonariuszki wojskowe New Solar - Lieri Bishop i Naomi Evans. Po wyjściu z więzienia, Bohgan zaciągnął się do floty kosmicznej. W tym czasie Lieri i Naomi zostały jednymi z najważniejszych twarzy New Solar. Teraz, dowodzący pancernikiem kosmicznym "Jasant" Bohgan ma za zadanie przetransportować obie celebrytki na Ziemię.

Jednak Bohgan nie zerwał z Neo Terror. "Jasant" został starannie przygotowany do swojej misji, a jego zadaniem jest wypranie mózgów Naomi i Lieri tak, by zrobić z nich całkowicie posłuszne Neo Terror kobiety. Obie jednak przewidziały, że mogą je czekać kłopoty. Zaczyna się gra, w której wszystkie chwyty są dozwolone. Bohgan ma jeden cel, ale aż dwie, piękne kobiety do wyboru. Poza tym, chociaż Lieri i Naomi podejrzewają o coś kapitana "Jasanta", same nie wiedzą, co je jeszcze czeka.

"Prison Battleship" to jedna z najnowszych produkcji Lilith Soft, firmy znanej z jednych z najbardziej udanych oraz brutalnych gier Visual Novel. Została wydana w 2007 roku i przypomina trochę inny znany tytuł tego wydawcy - "Anti Demon Ninja Asagi". Obie pozycje zawierają dużą porcję przemocy oraz seksu, ale wykonane są na bardzo wysokim poziomie. Produkcje mają też podobną kreskę i pojawiają się w nich animacje, przy czym w "Prison Battleship" te ostatnie są nawet na wyższym poziomie niż u "Asagi", jest ich więcej i są lepiej wykonane. W obu grach jest też historia, która może być uważana za nawet oryginalną i ciekawą, chociaż oczywiście służy przede wszystkim jako pretekst do kolejnych scen seksu.

Jak to zwykle bywa, nie ma tutaj jednego zakończenia, gdyż "Prison Battleship" oferuje nam aż cztery. Pierwsze z nich koncentruje się na Lieri, drugie na Naomi, trzecie na obu bohaterkach naraz, a czwarte jest finałowym. Żeby obejrzeć to ostatnie, trzeba najpierw przejść grę dwa razy, zaliczając końcówki Naomi i Lieri. Jednakże brakuje mi trochę zagadek logicznych, jakie można było spotkać w "Shion: Cruel Magical Angel". Tak, wiadomo o co w takich grach chodzi przede wszystkim, ale uważam, że dodatki tego typu dodają im atrakcyjności. W grze występuje też niewielka liczba pytań, gdyż jest ich jedynie sześć.

Jak już wspominałem kreska przypomina "Asagi", co mi osobiście się podoba i cieszę się, że nie uświadczymy tutaj tak nienormalnej wielkości piersi, jakie były w "Shion". Naomi i Lieri mają oczywiście czym oddychać, ale nie aż tak, żeby kręgosłupy miały im nie wytrzymać (czego o bohaterkach "Shion" nie da się napisać). Pisałem już, że część scenek jest animowana, ale co najlepsze, gracz może ustawić, czy chce je oglądać w wersji animowanej czy nieruchomej. Świetna jest również muzyka. Dostajemy dużo ciężkiego rocka, a w kilku fragmentach słychać nawet wokal. Obie bohaterki mówią podłożonymi głosami, które bardzo do nich pasują.

To gra wydana przez Lilith, więc wiadomo, że można się spodziewać dużej ilości brutalnego, nawet czasami bardzo brutalnego seksu. Jeżeli ktoś nie lubi gier eroge, gdzie najważniejsza jest przemoc i gwałty, lepiej niech trzyma się od "Prison Battleship" z daleka. Wydaje mi się, że to nawet brutalniejsza gra niż "Asagi" chociaż to może być wyłącznie kwestia gustu. Na pewno nie jest to gra przeznaczona dla ludzi poniżej 18 roku życia. Natomiast jeśli komuś to nie przeszkadza, a jeszcze na dodatek lubi historyjki science fiction, to powinien w "Prison Battleship" zagrać. Nie jest to gra długa (czas trwania to ok. 3-5 godzin). Oczywiście, nie została wydana oficjalnie po angielsku, ale grupa Dark Translations zrobiła fanowskie tłumaczenie, które można znaleźć w Internecie. Powstało też anime na je podstawie, które liczy cztery odcinki. W tym roku wyszła jej druga część, pod tytułem "Prison Battleship 2: Brainwashing Modification in the Fortified City". Mam nadzieję, że ona też zostanie przetłumaczona

Ocena: 8/10
VNDB:

Prison Battleship - Postacie


Lieri Bishop
Komandor sił zbrojnych oraz wybitna przedstawicielka ruchu New Solar. Znana i szanowana w całym układzie słonecznym za swoje dokonania w walce z Neo Terror. Doprowadziła do aresztowania wielu polityków związanych z tym ruchem. Kiedyś także wsadziła do więzienia głównego bohatera gry, jednak wówczas nie wiedziała, że jest on również związany z Neo Terror. Komandor Lieri jest piękną kobietą, która cieszy się wielką popularnością. Jest bardzo inteligentna i przewidująca. Jej celem jest ostateczne zlikwidowanie ruchu Neo Terror. Od pewnego czasu jest zamężna, a jej mąż, Yuu, pracuje w siłach zbrojnych na Ziemi, gdzie też Lieri wybiera się na pokładzie "Jasanta".


Naomi Evans
Major sił zbrojnych, przyjaciółka i podwładna Lieri. Towarzyszy jej cały czas i kocha ją, ale stara się to ukryć, gdyż wie, że jej przełożona jest zamężna. Naomi jest bardzo wysportowana, zna sztuki walki i potrafi reagować brutalnie na każde podejrzane działanie. Jest młodsza od swojej szefowej. Jej specjalizacją jest obsługa robotów bojowych typu Turtle Armor, potrafi kierować nawet kilkoma naraz. Nie interesuje się polityką aż tak jak Lieri, ale zawsze jest bardzo czuła na wszystkie uwagi dotyczące komandor. Jest bardzo ładna, ale i arogancka, co sprawia, że na innych często patrzy z góry i z pogardą.

Prison Battleship - Opis przejścia

Zakończenie Lieri
1) Give Acces
2) Ejaculate on Lieri
3) Analyze their acces logs
4) Lieri for myself, Naomi to my subs
5) Lieri for myself, Naomi to my subs
6) Appreciate Lieri


Zakończenie Naomi
1) Give Acces
2) Ejaculate on Naomi
3) Analyze their acces logs
4) Naomi for myself, Lieri to my subs
5) Naomi for myself, Lieri to my subs
6) Appreciate Naomi


Zakończenie potrójne
1) Give Acces
2) Ejaculate on... (bez znaczenia)
3) Analyze their acces logs

Po tej scence zapisz grę.
4a) Lieri for myself, Naomi to my subs
5a) Naomi for myself, Lieri to my subs
6a) Appreciate Lieri

Po zakończeniu gry wczytaj ją od opisanego wyżej miejsca i wybierz teraz:
4b) Naomi for myself, Lieri to my subs
5b) Lieri for myself, Naomi to my subs
6b) Appreciate Naomi

czwartek, 22 września 2011

Prison Battleship 2 - Trailer

Poniżej możecie obejrzeć trailer filmowy drugiej części doskonałej gry VN "Prison Battleship" (Kangaku Senkan).

Taimanin Yukikaze: Fabuła - News

W grze głównymi bohaterkami będą dwie dawne uczennice Asagi - Mizuki Yukikaze i Akiyama Rinko któe teraz, pod rozkazami swojej nauczycielki, dostają zadanie rozpoznania organizacji przestępczej. Żeby się tam dostać bez podejrzeń, postanawiają udawać prostytutki. W grze pojawią się też wstawki video, które gracz będzie mógł obejrzeć w trakcie gry oraz po jej zakończeniu.
Projekty:
Screeny:

X-Change - Recenzja


Tytuł (oryginalny): X-change
Tytuł: X-change
Wydawca (oryginalny): Crowd
Wydawca (USA): Peach Princess
Rodzaj: Eroge, gender-bender
Platforma: PC
Rok Wydania w Japonii (PC): 1997
Rok Wydania w USA (PC): 2001

Bycie niskim i nie mającym powodzenia facetem to nic fajnego. Bohater "X Change", Takuya, jest kimś takim. Nie ma lekko, jego rodzice się rozwiedli i mieszka z nowym mężem matki i jego córką, trochę starszą od bohatera. W szkole należy do klubu chemicznego, który ma tylko dwóch członków - jego i miłośniczkę dziwnych eksperymentów Asami Satoh. Ma też dziewczynę, którą lubi i z którą przyjaźni się od dawna, ale której nie potrafi wyznać swojej miłości. Pewnego dnia, podczas sprzątania pracowni chemicznej, Takuya wylewa na siebie dziwną substancję. Kiedy wraca ze szkoły do domu i przebiera mokre ciuchy, widzi w lustrze czyjąś twarz. To nie jest na pewno jego twarz, tamta jest zbyt dziewczęca. Takuya szybko sprawdza, czy za lustrem nikt się nie schował. Potem jednak zerka niżej, i zauważa dwie duże piersi, zgrabną sylwetkę, a między nogami brak czegoś bardzo ważnego. Stało się, pod wpływem wylanego środka Takuya zmienił się w kobietę.
To właśnie jego postacią będziemy w "X-Change" kierować. Chłopak chciałby wrócić do swojej poprzedniej, męskiej formy, dlatego prosi koleżankę z klubu, żeby wymyśliła antidotum. Asami się zgadza, ale trochę czasu jej zajmie przygotowanie środka, a co z Takuyą? Przez kilka dni będzie kobietą. A to nie będą łatwe dni. Wcześniej nikt na niego nie zwracał uwagi, a teraz nagle wszyscy, przybrana siostra, nauczyciele, chłopcy i dziewczyny a nawet ludzie w autobusie wydają się nim (nią) bardzo zainteresowani. Zaczyna dostawać listy miłosne, pisane przez... facetów. Sam Takuya też kombinuje, jak tu wykorzystać posiadane ciało, aby dowiedzieć się rzeczy, których inaczej by nie poznał. Okazji będzie miał bardzo dużo, niektóre z własnej woli, innej - wymuszone.
"X-Change" to pierwsza z cyklu gier, gdzie główny bohater przechodzi zmianę płci. To stara gra i widać to po wszystkim. Grafika jest staroświecka i trudno ją porównywać z najnowszymi grami tego rodzaju, postaci wyglądają jak bohaterowie anime z lat 80 i 90. Nie są brzydkie, ale jak ktoś nie lubi starszej kreski, to mu się pewnie nie spodoba. Gra jest też dość krótka, na jej przejście, ze wszystkimi zakończeniami wystarczą dwie, może trzy godziny. W grze jest dużo pytań, z których niektóre nie mają żadnego wpływu na akcję a inne - tak. Jest też siedem zakończeń, od takich, w których Takuya pozostaje po zakończeniu kobietą, mężczyzną albo nawet jednym i drugim. Niektóre zakończenia można uzyskać bardzo szybko i łatwo, ale jedno daje pełny ciąg dalszy fabuły, która jest kontynuowana w drugiej części gry.

Tym, co mnie denerwowało, było to, że gra powstała na starsze komputery i na nowszych ma czasem problemy z odtwarzaniem napisów - ucina końcówki albo nawet fragmenty zdań. Nie jest to aż tak denerwujące, aby gra była niemożliwa, ale czasem sprawia, że jakieś zdanie wydaje się nie mieć sensu. Lepiej też wyłączyć muzykę, bo bardzo buczy. Poza tym, nie ma za wiele humoru, chociaż wydaje mi się, że taka gra powinna go mieć dużo. Dużo jest za to seksu. Bohater cały czas pakuje się w jakiejś sytuacje z nim związane, albo jest molestowany, albo sam chce z kimś spać, albo inni tego chcą. Takuya wie, że niedługo wróci do męskiej postaci, więc stara się, żeby posiadanie żeńskiego ciała dało mu dużo przyjemności. W grze mamy niewiele postaci, poza Takuyą, Asuką i Asami, są jeszcze trzej nauczyciele, siostra bohatera i jej chłopak, ale zakończenia są tylko dla części z nich.
Nie jest to gra genialna, ale jeśli ktoś lubi tematykę zmiany płci, to powinien w "X-Change" zagrać. To fajna, bardzo "dorosła" gra, zdecydowanie dla pełnoletnich, ale nie ma w niej też takich ekstremalnych sytuacji jak jakieś macki, demony i inne takie. Lepiej oczywiście zagrać w kolejne części, które są lepsze (powstały dwie kontynuacje i dwie części alternatywne z podtytułem "Yin-yang"), ale chyba warto znać początek całej historii, nie?
Ocena: 6/10
VNDB: http://vndb.org/v43

X-Change - Opis przejścia

W tej grze mamy dwa typy pytań. Pierwsze z nich są bez wpływu na grę, po prostu musimy wbijać kolejne odpowiedzi kilka razy, żeby poszło dalej. Są też takie, które mają wpływ na fabułę.

Pierwszy etap gry składa się z pytań "niefabularnych":

1) Po prostu wciskaj wszystkie odpowiedzi do skutku, ostatnią trzy razy
-About teachers
-Morning's dream
-Just sleep

2) Pierwsza odpowiedź dwa razy, druga - cztery, trzecia - pięć.
-Lower shelf
-Middle shelf
-Upper shelf

3) Pierwsza i druga odpowiedź po trzy razy, trzecia - raz.
-Wash beaker
-Wash test tube
-Wash flask

4) Pierwsza i druga odpowiedź po dwa razy, trzecia - trzy.
-It's a trick
-It's a mistake
-Examine further

5) Pierwsza odpowiedź poprowadzi cię dalej, druga da dodatkową scenkę.
- Enough for today
- One more time

6) Pierwsza odpowiedź sześć razy, druga - cztery razy
-Think about the situation
-Look around

Tu kończą się takie same pytania. Teraz w zależności od wyboru, będziemy kierować się ku zakończeniom. Oto lista odpowiedzi, jakie trzeba wybierać:

Zakończenie 1 (zostajemy chłopakiem Asuki, wracamy do męskiej postaci

"Talk to Miyagi-sensai."
"Restrain yourself."
"Apologize."
"Don't go to sister's room."
"Give up and endure."
"Go to chemistry room."
"Red medicine."
"Don't choose Satoh-san."

Zakończenie 2 (zostajemy chłopakiem Satoh)

"Talk to Miyagi-sensai."
"Restrain yourself."
"Apologize."
"Go to sister's room
"Go to chemistry room."
"Red medicine."
"Choose Satoh-san."

Zakończenie 3 (zostajemy niewolnikiem Satoh)

"Talk to Miyagi-sensai."
"Restrain yourself."
"Apologize."
"Don't go to sister's room."
"Give up and endure."
"Go to chemistry room."
"Green medicine."

Zakończenie 4 (zostajemy dziewczyną, pozujemy dla klubu)

"One more time."
"Talk to Miyagi-sensai."
"Go for it"
"Agree to model."
"Go to art room."

Zakończenie 5 (zostajemy dziewczyną Terady)

"One more time."
"Talk to Mr.Terada"
(reszta odpowiedzi jest bez znaczenia)

Zakończenie 6 (zostajemy dziewczyną, niewolnicą pielęgniarki)

"One more time."
"Talk to Nurse Matsunaga"
(reszta odpowiedzi jest bez znaczenia)

Zakończenie 7 (zostajemy facetem, bez nikogo)
"Apologize."
"Don't go to sister's room."
"Cry out for help"
(reszta odpowiedzi jest bez znaczenia)

środa, 21 września 2011

Xallynne's Twins - Recenzja


Tytuł: Xallyne's Twins
Wydawca: gra fanowska
Rodzaj: hentai, fantasy
Platforma: PC
Rok Wydania: 2008

Xalynne była typową awanturniczką z krain fantasy. Może nie taką całkiem typową, bo miała ciało modelki (albo aktorki z filmu porno, jak kto woli) i nie miała skrupułów, żeby wykorzystywać go. Podróżowała po świecie, zarabiając na życie tym, co akurat się opłacało - albo mieczem, albo swoim ciałem. Pewnego dnia przybyła do miasta Ironstadt, w którym problemy sprawiała banda orków. Lokalny władca nie był bogaty, więc nie stać go było na wynajęcie armii. Walkę z potworami zostawił więc najmenikom, takim jak Xalynne.
"Xalynne Twins" to gra Visual Novel, w której opowiedziana jest historia, a właściwie kilka historii, związanych z główną bohaterką i jej bliźniaczymi córkami. Każda z wersji opowiada inną historię narodzin dwójki dziewczyn, z których każa miała innego ojca. Jak to możliwe? O tym przekonacie się z fabuły.

Ciekawym pomysłem jest sposób narracji - historię opowiada ktoś, kto znał Xalynne, a w kluczowych momentach zadaje słuchającym pytania, w rodzaju "Jak myślicie, co zrobiła?". Od odpowiedzi zależy dalszy przebieg opowieści. Fajny pomysł, który bardzo mi się spodobał. Lubię zresztą VIsual Novel w klimacie fantasy, magii i miecza itd. Język gry jest dopracowany, bardzo dobry i bogaty. Cała historia może rozwinąć się na cztery możliwe sposoby, każdy z innym zakończeniem.


Nie lubię, jak w grze napisy wyświetlane są na obrazku. Niestety, dokładnie tak jest w "Xalynne Twins" i to jest jedna z największych wad tej gry. Obrazki wykonane są w grafice 3D, są dość ciemne i nie zawsze wyraźne, a jak nachodzi na nie tekst, to czasem bardzo mało widać. Wyglądają jak zrobione w Poserze. Wygląd głównej bohaterki jest taki sobie, autor przesadził z rozmiarem piersi i ud. Według mnie, trochę mniejsze w niczym by nie przeszkadzały. W "Xalynne Twins" nie ma żadnych dźwięków, ani muzyki ani odgłosów. Dodatkiem jest galeria, w której można zobaczyć wszystkie grafiki na czysto, bez napisów.

Pomysł był fajny, wykonanie trochę słabsze, bo uważam, że można było tą grę zrobić lepiej. Szkoda, że nie ma tu żadnej muzyki, bez niej gra wydaje się taka trochę niedrobiona. Jak na Ren'Py, jest dobrze, ale mogłoby być dużo lepiej. Fanom historii o piersiastych wojowniczkach powinno się jednak podobać.

Ocena: 5/10
Download: Ren'Ai

Xallynne's Twins - Opis przejścia

Narzeczona minotaura:
1) Yes, sure. Go ahead.
2) Yes, if the price was good enough.
3) The special job.

Matka:
1) Yes, sure. Go ahead.
2) Yes, if the price was good enough.
3) The usual work.

Żona orka:
1) Yes, sure. Go ahead.
2) No, why screw up a good thing?
3) She agreed to do him willingly.

Niewolnica minotaura:
1) Yes, sure. Go ahead.
2) No, why screw up a good thing?
3) She took the opportunity to get out.

Fatal Relations - Recenzja


Tytuł: Fatal Relations
Wydawca: C's Ware
Rodzaj: Eroge, zagadki
Platforma: PC, DS
Data wydania w Japonii: 1998 (PC)
Data wydania w USA: 1998 (PC)
Data wydania w Japonii: 2009 (DS)

Rodzice Kena zginęli w wypadku samochodowym. Bohater nie miał niestety innych bliskich i groziło mu trafienie do sierocińca. Adoptowała go jednak rodzina Hayami, których koncern był właścicielem firmy rodziców Kena. Głową rodu była pani Hayami, mieszkająca w wielkim domu razem z piątką córek. Od tej pory Ken miał być ich bratem, a samotny mężczyzna pod jednym dachem z siedmioma kobietami (bo poza matką i jej córkami jest jeszcze służąca) ma przed sobą wiele pokus. Główny bohater jednak nawet nie podejrzewa, że finał tej historii nie będzie aż tak romantyczny, jak może mu się wydawać.
"Fatal Relations" to kolejna gra Visual novel stworzona przez firmę C's Ware. Dzięki niej po angielsku ukazały się takie gry jak "Nocturnal Illusions" albo "Divi-Dead", które były jednymi z najlepszych gier dating sim, jakie wyszły po w tamtych czasach. Mechaniką "Fatal Relations" przypomina "Nocturnal" albo "Love Potion". To gra całkowicie liniowa i chociaż jest tu bardzo wiele wyborów, nie mają one wpływu na rozwój wydarzeń. Wszystko toczy się według scenariusza a gracz nie ma możliwości jego zmienienia. Według mnie sprawia to, że "Fatal Relations" nie jest tak ciekawą pozycją, jak chociażby "Divi-Dead". Gdyby jeszcze historia była równie interesująca jak w "Nocturnal Illusions", to pewnie nie byłoby to aż takim problemem.
Niestety w "Fatal Relations" prawie nie ma historii. Cała fabuła to kilka pierwszych minut i kilka ostatnich. Gra jest bardzo krótka, da się ją przejść w godzinę. Rozgrywa się ona w ciągu sześciu dni i przez cały ten czas bohater zajmuje się albo "zaliczaniem" kolejnych bohaterek albo podglądaniem ich w dowolnych konfiguracjach. Oczywiście to co się widzimy na ekranie, nie ma żadnego znaczenia dla rozwoju fabuły. Dopiero w ostatnich minutach gry, zupełnie bez jakiegokolwiek sensu, coś się tam zaczyna dziać. Jak ktoś grał w "Nocturnal Illusions" to pewnie pamięta, że za każdą z bohaterek stała tam osobna historia, a dom, w którym toczyły się wydarzenia, był pełen tajemnic. Nie uświadczymy niczego takiego w "Fatal Relations". Wchodzimy do pokoju, spotykamy bohaterkę, wymieniamy kilka zdań, wskakujemy do łóżka (albo w inne miejsce), scenka i koniec. I tak toczy się akcja przez 90% czasu gry. Sprawia to, że o samych bohaterkach zbyt wiele się nie dowiemy. Są one zresztą bardzo sztampowe - jedna chorowita, druga dominująca, trzecia kujonka, czwarta sportsmenka itd.
Wyglądem "Fatal Relations" również nie zdobyło mojego serca. Projekty postaci stoją niżej poziomem niż w "Nocturnal Illusions", przypominają bardziej te z "Love Potion", ale uważam, że tam były lepsze. Nie ma tu praktycznie żadnych innych scenek poza seksem, tylko w samym finale jest kilka. Tła są utrzymane w jednym systemie kolorystycznym i mało ciekawe. W grze jest ledwie osiem pomieszczeń, między którymi chodzimy. No ale pisałem już, że historia nie posuwa się tutaj do przodu. Lepsza jest muzyka, ale ta w produktach C's Ware zawsze była dobrze zrobiona, jak na midi oczywiście. W grze są głosy, ale jeśli gracie na Windowsie, to ich nie usłyszycie. Żeby móc zagrać z głosami, trzeba uruchomić program przez Dosa, na przykład przy pomocy programu DosBox.

To jedna z najsłabszych gier Visual Novel, w jakie grałem. W takich produkcjach najważniejsza jest historia, a jeżeli jej prawie nie ma, to trudno wystawić wysoką ocenę, prawda? No i właśnie dlatego "Fatal Relations" dostało tyle, ile dostało - najniżej ze wszystkich gier dating sim, z jakimi miałem do czynienia. Nawet fanom "starej kreski" nie poleciłbym tej pozycji, gdyż są dużo lepsze gry, takie jak "Nocturnal Illusions" albo "Love Potion". Tą lepiej omijać z daleka.

Ocena: 2/10
VNDB: http://vndb.org/v739

Fatal Relations - Opis przejścia

"Fatal Relations" jest grą liniową, ale czasem żeby akcja potoczyła się dalej, trzeba odpowiednio wybrać. Tutaj podaję w jakiej kolejności odwiedzać bohaterki. Podczas wszystkich rozmów, nawet gdy teoretycznie masz wybór, gra narzuca odpowiedź.



Dzień pierwszy
Po rozmowie z Mrs. Hayami odwiedź pokoje wszystkich sióstr w dowolnej kolejności. Potem idź do pokoju Mrs. Hayami, a następnie do swojego własnego.


Dzień drugi
Porozmawiaj z Mrs. Hayami, przejdź po pokojach sióstr, wróć do holu, znów idź do Mrs. Hayami i obejrzyj scenkę. Teraz udaj się do swojego pokoju, potem jeszcze raz do Mrs. Hayami. Czas odwiedzić Reikę, po niej Mrs. Hayami, wracasz do pokoju, a potem idź do Aye. Po niej czas na Yuko, która urządzi ci mały quiz. Oto odpowiedzi:
1) a=1/2LH
2) Constitution
3) Latin
4) 55 grams with no change
5) It means after B
6) Can all events be explained by the law of averages
7) It will take more than 500 trillion years
Każda zła odpowiedź zmusza do rozpoczynania quizu od początku. Po scence wróć do swojego pokoju.


Dzień trzeci
Odwiedź kolejno: Shizune i Myuki, wróć do siebie, a stamtąd idź do Mrs. Hayami.


Dzień czwarty
Przejdź po całym domu i skończ w holu. Potem obskocz pokoje Yuko, Reiki, Shizune i Ayi. Wróć do siebie.


Dzień piąty
Zacznij od pokoju Mrs. Hayami, potem odwiedź Yuko, następnie udaj się do siebie. Teraz po kolei: Miyuki, Reika, Yuko i Aya. Po tych wszystkich przeżyciach wróć do swojego pokoju, a dzień skończ odwiedzając Mrs. Hayami.


Dzień szósty
Odwiedź Miyuki i zejdź do holu. Idź do pokoju Ayi, zejdź do holu i wróć do pokoju Miyuki. Dalej gra do końca potoczy się już sama.

wtorek, 20 września 2011

Mail Order Bride - Recenzja


Tytuł: Mail Order Bride
Wydawca: gra fanowska
Rodzaj: romans
Platforma: PC
Rok Wydania: 2010

Po zakończeniu wojny secesyjnej, władze amerykańskie wysłały wielu żołnierzy na zachód, żeby kolonizowali dzikie tereny. Większość z nich była samotna, a w miejscach, gdzie ich wysyłano, nikt nie mieszkał, poza indianami. Żeby umożliwić im założenie rodzin, gazety umożliwiały takim ludziom listowy kontakt z samotnymi kobietami. Do takich kobiet należała młoda nauczycielka z Bostonu, Temperance Smith. Dzięki listom poznała samotnego żołnierza, Samuela Johnsona i po długiej korespondencji, postanowiła zamieszkać z nim w małej chatce na bezdrożach stanu Oregon. Kiedy jednak dotarła do celu, okazało się, że Samuela tam nie ma, a w domu mieszka zupełnie inny mężczyzna...
"Mail Order Bride" jest krótką, fanowsko zrobioną grą Visual Novel, w klimatach dzikiego zachodu, chociaż nie ma tu indian i kowbojów. To krótka opowiastka o dwójce ludzi, którzy spotykają się przypdkowo. Gra jest krótka, da się ją zakończyć w 15 minut. W grze występuje pięć pytań, a możliwe są trzy różne zakończenia, od happy endu do czegoś, co można nazwać złym zakończeniem. Część gry wykonana jest w stylu NVL, czyli napisy wyświetlane na całym ekranie. Tylko sceny dialogów są zrobione w typowym dla VN stylu.

Gra, zrobiona w Ren'Py, jest autorstwa osoby z zachodu, a grafika jest zupełnie niemangowa, chociaż nie znaczy, że zła. Jako tła wykorzystano obrobione zdjęcia, moim zdaniem wyglądające bardzo dobrze (widziałem Visual Novele z wklejanymi zdjęciami bez obróbki - wyglądało to dużo gorzej. W "Mail Order Bride" występują tylko dwie postaci, a ich projekty są trochę komiksowe. Nie są to sprite, ale wizerunki postaci umieszczane obok tekstu, w ramce z nim. Pamietając jednak, że jest to tytuł fanmade, nie mam tu nic do zarzucenia. Głosów oczywiście nie ma, a w tle słychać ten sam motyw muzyczny cały czas, chociaż muszę przyznać, że spodobał mi się.
"Mail Order Bride" to krótka i prosta, ale przyjemna gra z miłym zakończeniem, pod warunkiem że uda wam się zdobyć to najlepsze z nich. Jest romantyczna, chociaż nie ma w niej żadnej erotyki. Fankom i fanom krótkich romansów powinna się spodobać. Pobrać ją można legalnie za darmo ze strony autora, link znajduje się pod recenzją.

Ocena: 5/10
Download: Ren'Ai
VNDB: http://vndb.org/v5037